Wzrost liczby pacjentów z nowotworem płuc. "To efekt wszystkich dotychczasowych czterech fal pandemii"

Rośnie liczba pacjentów z nowotworem. Obecnie trzy czwarte pacjentów z rakiem płuca ma zaawansowane stadium choroby. Jak wskazuje prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego profesor Adam Maciejczyk, jest to "efekt wszystkich dotychczasowych czterech fal pandemii".
Zobacz wideo Senator Jackowski o ustawach covidowych: Błędy zostały poczynione przez obie strony

Z raportu "Wpływ pandemii COVID-19 na system opieki onkologicznej" przygotowanego przez zespół lekarzy-ekspertów i naukowców na zlecenie Ministerstwa Zdrowia pod kierownictwem prof. Piotra Rutkowskiego, o którym pisano na portalu zwrotnik raka, wynika, że największe i najbardziej wyraźne zmiany w porównaniu z latami poprzednimi miały miejsce w pierwszej fazie pandemii, czyli od marca do maja 2020 roku. Powodem są intensywne działania zapobiegające rozprzestrzenianie się SARS-Cov-2. Według statystyk w 2020 roku w stosunku do 2019 liczba nowych rozpoznań nowotworów spadła o około 20 proc. Jak wskazał prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego profesor Adam Maciejczyk, obecnie trzy czwarte pacjentów z rakiem płuc ma zaawansowane stadium choroby, co zdaniem eksperta jest efektem "wszystkich dotychczasowych czterech fal pandemii, w tym tego, że trudniejszy był i niestety znowu jest dostęp do lekarza".

Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Wzrost liczby pacjentów z nowotworem płuc. Opóźnione operacje

Przez kolejną falę pandemii i brak personelu w szpitalach, operacje na oddziałach onkologicznych nie są wykonywane, a przesuwane. Na kiedy? Na czas bliżej nieokreślony. - Mamy w tej chwili dramatyczny wzrost liczby pacjentów, u których zabiegi planowane na najbliższe tygodnie, są przesuwane - podkreślił profesor Piotr Wysocki, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem. - Nowotwory nie poczekają na koniec pandemii, zwłaszcza rak płuca, w którym podziały komórkowe są szybkie. Widzimy, jak trudno jest utrzymać krótki czas oczekiwania na pierwsze wizyty u specjalisty - dodał profesor Adam Maciejczyk.

Gość programu profesor Piotr Wysocki zauważył, że "sytuacja zaczęła się pogarszać w momencie, gdy ruszyła czwarta fala pandemii". Powodem jest brak personelu. Anestezjolodzy, którzy mają przygotowywać do operacji pacjentów z oddziału onkologicznego, zajmują się intensywną terapią tych z COVID-19.

Nowotwory a szczepienia przeciwko COVID-19

Nie ma żadnych przeciwwskazań do przyjęcia przez pacjentów oddziału onkologicznego preparatu przeciwko COVID-19. Specjaliści podkreślają, że im szczególnie zalecane są szczepienia. Najlepszym momentem to czas między trzecim a siódmym dniem od cyklu chemioterapii. W trakcie radioterapii nie ma ograniczeń.

Więcej o: