Na antenie Polsat News Waldemar Kraska poinformował także o wykonaniu 51 tys. testów. Jak dodał, "powinniśmy podchodzić do tego z pewną ostrożnością", ponieważ są to dane z weekendu. Jednocześnie wiceminister zdrowia zaznaczył, że rośnie liczba osób, które wymagają hospitalizacji z powodu COVID-19. - Na dziś to ponad 20,5 tys. pacjentów. W ciągu ostatniej doby przybyły 454 osoby - powiedział, podkreślając, że ponad 1800 osób znajduje się na oddziałach intensywnej terapii. - Są to osoby bardzo ciężko chore, wymagają pomocy respiratorowej - stwierdził.
- Liczba hospitalizowanych będzie wzrastać przez dwa tygodnie [po osiągnięciu szczytu czwartej fali - red.). Zgłaszamy się do szpitali za późno, często w 10-12 dobie od wystąpienia objawów. Bywa więc za późno, aby wdrożyć leczenie - powiedział Waldemar Kraska.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Omikron, czyli nowy wariant koronawirusa, uznany został przez Światową Organizację Zdrowia za wariant problematyczny (Variant of Concern, VOC). Oznacza to, że może zwiększać transmisję koronawirusa lub w inny sposób negatywnie wpływać na epidemię COVID-19. Może mieć również wpływ na wirulencję (zdolność wnikania wirusa) oraz zmniejszać skuteczność diagnostyki, szczepionek oraz środków leczniczych przeciwko chorobie.
Zdaniem WHO pojawienie się wariantu wpływa na wzrost zakażeń w prawie wszystkich prowincjach RPA. Obecne testy PCR mogą z powodzeniem wykrywać afrykański wariant. Liczne kraje zamykają już granice dla podróżnych z południa Afryki. A WHO przypomina o noszeniu maseczek, myciu rąk, dystansie społecznym oraz wentylacji pomieszczeń, a przede wszystkim o szczepieniach.