Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał w czwartek rano w RMF FM, że ostatniej doby odnotowano 28 128 nowych przypadków zakażeń COVID-19 i 497 zgonów. Dzień wcześniej liczba nowych zakażeń wyniosła 28 380, a zgonów - 342.
- Jeżeli ludzie się nie zaszczepią, to przynajmniej w tych powiatach, czy w tym miejscu, gdzie jest dużo zakażeń, na pewno trzeba będzie wprowadzić znaczące ograniczenia zachowania - stwierdził w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 główny doradca premiera do spraw COVID-19 prof. dr hab. n. med. Andrzej Horban, członek Rady Medycznej.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Jak wyjaśnił, takie ograniczenia byłyby "prawie" na wzór tych, które obowiązywały wiosną i jesienią zeszłego roku. Dodał, że dotyczyłyby ok. 20 procent powiatów.
- Jeżeli ludzie się nie zaszczepią i nie opamiętają, to jesteśmy na to skazani - stwierdził prof. Andrzej Horban. Ekspert zapowiedział także, że "jeżeli ludzie się nie zaszczepią, to ryzykujemy tym, że również jesienią będziemy mieli taką samą falę zachorowań".
Do tej pory w całej Europie na COVID-19 zmarło około 1,5 mln osób. W środowym komunikacie Światowa Organizacja Zdrowia prognozuje, że jeśli wirus nadal będzie rozchodził się tak szybko jak obecnie, to do wiosny liczba zgonów może wzrosnąć o kolejnych 700 tysięcy.
WHO twierdzi, że do marca w 49 krajach na kontynencie, czyli w przeważającej większości, systemy ochrony zdrowia mogą być poddane ogromnej presji w związku z dużą liczbą chorych. Organizacja wymienia tutaj przede wszystkim Francję, Węgry i Hiszpanię.
WHO twierdzi, że przyczyny dużej liczby zakażeń to zbyt mało zaszczepionych osób oraz zdjęcie restrykcji. Przedstawiciele europejskiego biura organizacji zaapelowali o zaszczepienie się osób, które dotąd tego nie zrobiły.
Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd ponad 5,1 mln osób, a łączna liczba zakażeń to 258 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.