Czwarta fala. Kolejne szpitale wstrzymują przyjęcia pacjentów niecovidowych [LISTA MIAST]

Epidemia koronawirusa coraz bardziej przyspiesza. W środę stwierdzono najwyższy dobowy wskaźnik zakażeń czwartej fali w Polsce. Niestety coraz więcej szpitali musi rezygnować z planowych przyjęć pacjentów, by zrobić miejsce dla chorych na COVID-19. W jakich miastach zdecydowano się na taki krok?

W środę 17 listopada Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 24 239 zakażeniach koronawirusem i 463 ofiarach śmiertelnych. W szpitalach covidowych zajętych jest już 15 316 łóżek i 1 326 respiratorów. Dla tych pacjentów w całej Polsce wolnych pozostaje tylko 647 respiratorów oraz 5 472 łóżka.

Zobacz wideo Piecha o wprowadzeniu sprawdzania zaszczepienia: Tak, to jest trudna decyzja polityczna

Koronawirus w Polsce - szpitale odwołują przyjęcia planowe

Szpital Uniwersytecki w Krakowie wstrzymał od 16 listopada przyjęcia planowe na oddziały. Do placówki tej mogą zgłaszać się tak jak dotychczas tylko chorzy z nowotworami lub udarami. Powodem takiej decyzji szpitala jest wzrost zakażeń i niewystarczająca liczba miejsc covidowych w regionie. Na razie normalnie działają poradnie, jednak jeśli sytuacja będzie się pogarszać, to niewykluczone jest, że także one będą musiały ograniczyć działalność.

Szpital tymczasowy w Płocku wystąpił natomiast o uruchomienie następnego modułu i części OIOM oraz rozpoczął nabór personelu. Powodem jest to, że od poniedziałku 15 listopada w szpitalu wolne pozostały tylko dwa miejsca na 28 łóżek. Dyrektor przekazał, że większość pacjentów to osoby starsze, ale trafiają się też młodsi pacjenci - zwykle są to kobiety. Najstarszy przebywający tam pacjent urodził się w 1934 roku, a najmłodszy w 1986 roku. Problemem jest także to, że chorzy przyjeżdżają do szpitali w dużo gorszym stanie, niż przy poprzednich falach. Z reguły to osoby niezaszczepione.

Więcej informacji na temat epidemii koronawirusa na stronie głównej Gazeta.pl.

Regionalny Szpital Specjalistyczny im. Dra Władysława Biegańskiego w Grudziądzu poinformował natomiast, że nie będzie przyjmował nowych pacjentów chorych na COVID-19. Dyrektor przekazał w komunikacie do mediów, że wszystkie miejsca, wliczając te respiratorowe, są zajęte, a pracownicy ochrony zdrowia są bardzo obciążeni. - Grudziądz się zamyka! Dopóki inne jednostki ochrony zdrowia nie wywiążą się ze swoich zobowiązań w tym zakresie, czyli nie przygotują odpowiedniej bazy łóżkowej i respiratorowej dla chorych na COVID-19. Mam tu na myśli przede wszystkim szpitale w Toruniu i Bydgoszczy, a zwłaszcza wojskowy. To on powinien pełnić rolę wiodącą w czasie kryzysu! - powiedział dyrektor Maciej Hoppe w rozmowie z "Gazetą Pomorską".

Z powodu rosnącej liczby zakażeń, od czwartku 18 listopada działalność rozpocznie szpital tymczasowy przy ul. Rakietowej we Wrocławiu. Na początku uruchomionych zostanie tam 56 łóżek i 20 stanowisk do wentylacji mechanicznej. Na początku opiekę pacjentom zapewni 13 lekarzy, 14 pielęgniarek, sześciu ratowników, czterech opiekunów medycznych, psycholog, radiolog, rehabilitanci i ośmiu wolontariuszy ze studiów medycznych. 

Szpital powiatowy w Tarnowskich Górach natomiast wprowadził niemal całkowity zakaz odwiedzania pacjentów. Wyjątkiem są "szczególne przypadki"- w takiej sytuacji odwiedziny odbyć mogą się za zgodą ordynatora oddziału bądź pod jego nieobecność - lekarza dyżurnego.

Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki podjął w środę decyzję o uruchomieniu kolejnych 258 łóżek w regionalnych szpitalach dla pacjentów zakażonych koronawirusem. Kolejne miejsca dla chorych pojawią się w placówkach medycznych w Szczecinie, Goleniowie, Dębnie, Szczecinku czy Kołobrzegu. Komendant 109. Szpitala Wojskowego w Szczecinie płk Krzysztof Pietraszko dodał, że karetki nie przywożą już nowych pacjentów do tej placówki, ponieważ zabrakło wolnych miejsc. Od wtorku wprowadzono też tam zakaz odwiedzin - podobnie jak w Szpitalu Klinicznym nr 2 w Szczecinie czy Zachodniopomorskim Centrum Onkologii w Szczecinie.

Z powodu dużej liczby zakażeń do końca roku nie będzie działała poradnia hepatologiczna przy Szpitalu Wojewódzkim w Białymstoku. Jak podaje Radio Białystok, jedyny lekarz tej poradni został oddelegowany do pracy z pacjentami covidowymi.

Dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego dr Jerzy Karpiński w rozmowie z Onetem dodaje, że być może jeszcze w tym tygodniu urząd wystąpi o uruchomienie szpitala tymczasowego w Gdańsku.

Jest już też decyzja wojewody mazowieckiego o uruchomieniu szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie ma powstać na początku 100 łóżek i 10 miejsc z respiratorami. Otwarcie tej placówki i tak już zostało opóźnione. Z najnowszych informacji wynika, że ma być on otwarty dopiero 25 listopada. 

Więcej o: