Czwarta fala groźna dla dzieci. Zapełniają się dziecięce oddziały covidowe. I nastolatkami, i maluchami

Coraz więcej dzieci potrzebuje hospitalizacji na oddziałach covidowych. W Szpitalu Miejskim im. Stefana Żeromskiego w Krakowie zaczyna brakować łóżek. - Mamy nastolatków ciężko chorych, z dużym zajęciem płuc, z dusznością i ciężko chore też te najmłodsze dzieci - powiedziała ordynator oddziału chorób infekcyjnych i pediatrii Lidia Stopyra.
Zobacz wideo Czy Narodowy Program Szczepień jest sukcesem?

W środę 3 listopada Ministerstwo Zdrowia podało informacje o największej liczbie nowych dobowych zakażeń podczas czwartej fali koronawirusa. W ciągu jednego dnia na szpitalne oddziały przyjęto 707 nowych pacjentów. Tymczasem TVN24 podaje, że dziecięce szpitale i oddziały covidowe coraz bardziej się zapełniają. Niektórzy pacjenci chorują zakażeni jednocześnie przez kilka wirusów.

Warszawa. Protest Strajku Kobiet w rocznicę wyroku Trybunału Konstytucyjnego ograniczającego prawo do aborcjiRocznica wyroku TK ws. aborcji. Protesty w kilkunastu miastach. [ZDJĘCIA]

Dzieci ciężko chorują. Coraz więcej pacjentów na oddziałach covidowych

Jak podaje stacja, w krakowskim szpitalu im. Żeromskiego na dziecięcym oddziale covidowym zostały ostatnie miejsca. Na 25 łóżek, zajęte są już 22, a placówka dostaje informacje o kolejnych potrzebujących. Oddział będzie musiał zostać powiększony.

- Mamy nastolatków ciężko chorych, z dużym zajęciem płuc, z dusznością i ciężko chore też te najmłodsze dzieci - powiedziała ordynator oddziału chorób infekcyjnych i pediatrii Lidia Stopyra. Poza objawami ze strony układu oddechowego dzieci skarżą się także na objawy ze strony przewodu pokarmowego.

Do tego lekarze zwracają uwagę, że u hospitalizowanych dzieci spotykane są także tzw. zespoły nakładania, czyli przypadki zakażeń kilkoma wirusami naraz - na przykład SARS-CoV-2 i RSV lub SARS-CoV-2 i grypy.

Więcej na temat koronawirusa przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie-ProkocimiuW szpitalu dziecięcym w Prokocimiu wypowiedzenia złożyło już 72 lekarzy

Dzieci dopada koinfekcja - trzy wirusy naraz. Dr Grzesiowski: To wynik epidemii wyrównawczej

Niedawno opisywaliśmy przypadek dwuipółrocznego dziecka, u którego wykryto zakażenie aż trzema wirusami - SARS-CoV-2, RSV i paragrypy. Kierowniczka Laboratorium Genetycznego Gyncentrum dr Emilia Morawiec powiedziała wówczas, że do tej pory wymazy od tak małych dzieci były pobierane niezwykle rzadko, ponieważ zakażenia przechodziły bezobjawowo. Również rzadko dochodziło do koinfekcji. Mamy więc do czynienia z niepokojącym zjawiskiem.

Zdaniem eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej ds. pandemii COVID-19 dra Pawła Grzesiowskiego jest to wynik tzw. epidemii wyrównawczej, czyli nawarstwienia się wirusowych zakażeń układu oddechowego u dzieci, które w ostatnich latach, w związku z lockdownem, ich nie przeszły.

Więcej o: