Ustroń. Ognisko koronawirusa w sanatorium. Zakażonych jest 6 kuracjuszy, w sanatorium przebywa 1300

W sanatorium w Ustroniu w województwie śląskim wykryto ognisko koronawirusa - zakażenie SARS-CoV-2 zostało potwierdzone u sześciu osób. Kolejnych 14 zostało wysłanych na testy. W sanatorium przebywa ponad 1300 osób.
Zobacz wideo Czy Narodowy Program Szczepień jest sukcesem?

Tylko jedna z zakażonych osób, starsza kobieta, miała wyraźne objawy COVID-19. Okazało się, że nie była zaszczepiona. Teraz przebywa w szpitalu w Cieszynie. Pięciu kolejnych kuracjuszy zakażonych koronawirusem jest izolowanych we własnych domach.

W środę (20 października) służby sanitarne skierowały kolejne 14 osób, z którymi zakażeni koronawirusem mieli kontakt, na testy.

- Gdyby nie testy, nikt by nie wiedział, że chorują. Sanatorium nie jest zamknięte, pracuje w rygorze sanitarnym. Żeby korzystać z sanatorium, trzeba być zaszczepionym lub mieć negatywny wynik na koronawirusa. Tak było w przypadku kobiety, która potrzebowała pomocy lekarzy. Nie wiadomo gdzie się zaraziła, służby sanitarne nie ustaliły pacjenta zero - przekazała Radiu 90 Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego.

W tej chwili w sanatorium w Ustroniu przebywa ponad 1300 kuracjuszy.

Więcej informacji na temat pandemii koronawirusa na stronie głównej Gazeta.pl.

Październikowe powodzie w Grecji Grecja. Ballos uderzył. Zniszczenia po burzach i ulewach [ZDJĘCIA]

Koronawirus w Polsce - statystyki dla województwa śląskiego

Na Śląsku systematycznie rośnie liczba zakażonych, którzy trafiają do szpitali. Teraz w całym regionie na 869 łóżek dla pacjentów z COVID-19 zajętych jest prawie 190 - dwa razy więcej niż pod koniec września. Dwukrotnie wzrosła także liczba zajętych respiratorów. Potrzebuje ich obecnie 16 osób.

Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 2 950 616 zakażeń. Zmarły 76 254 osoby z COVID-19.  Ministerstwo Zdrowia przekazało w środę (20 października), że potwierdzono 5559 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, natomiast na COVID-19 zmarło 75 osób.

Adam Niedzielski nie wyklucza "drastycznych kroków", jeśli sytuacja będzie się pogarszała.

Adam Niedzielski Niedzielski o "eksplozji pandemii". "Polityka upomnień zmienia się na politykę mandatów"

Więcej o: