Australia. Setki antyszczepionkowców wezwano na testy. Jeden z protestujących miał COVID-19

Władze australijskiego stanu Wiktoria wezwały do wykonania testów na koronawirusa kilkuset antyszczepionkowców, którzy protestowali w środę w Melbourne. Zdecydowano o tym, gdy okazało się, że jeden z demonstrantów trafił z do szpitala i stwierdzono u niego zakażenie koronawirusem.

Stanowy resort zdrowia Wiktorii wydał komunikat, w którym apeluje do uczestników środowego protestu, by nie lekceważyli nawet najłagodniejszych objawów infekcji i wykonali testy.

Demonstracje, które odbyły się w środę, to ciąg dalszy trwających od trzech dni protestów przeciw obowiązkowym szczepieniom na COVID-19 dla pracowników sektora budowlanego.

W czwartek w Wiktorii wykryto najwięcej zakażeń od początku pandemii - 766, a na COVID-19 zmarły cztery osoby.

Łamanie obostrzeń na budowach

W poniedziałek w Melbourne setki osób zaatakowały siedzibę Unii Budowlanej, Leśnej, Morskiej, Górniczej i Energetycznej (CFMEU), protestując przeciw obowiązkowi szczepień. Doszło do brutalnych starć z policją, a miasto zostało sparaliżowane. Aresztowano co najmniej 66 demonstrantów.

Sektor budowlany może stanąć w obliczu kolejnych ograniczeń, w tym zawieszenia działalności. Władze stanowe ujawniły dane mówiące, że nawet na 73 proc. budów łamano obowiązujące przepisy antycovidowe.

Autor: PAP/fit

Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl.

Więcej o: