Rząd przedstawił swoje propozycje na zbliżający się sezon zimowy, podkreślając konieczność ożywienia turystyki, która daje Austrii 5 procent PKB. - W tym roku będą możliwe zimowe wakacje w Austrii. Opracowaliśmy szczegółowe zasady bezpiecznej zimy - powiedziała minister Turystyki Elisabeth Koestinger. Przypomniała, że w poprzednim sezonie zimowym wyciągi narciarskie były otwarte, ale hotele już nie.
Na stokach będzie obowiązywała zasada 3G - skrót ten pochodzi od pierwszych liter słów: geimpft, getestet, genesen - czyli: zaszczepiony, przetestowany, ozdrowieniec.
Teraz wszyscy, którzy będą korzystać z wyciągów w Austrii, będą musieli mieć założone maseczki ochronne, a przy zakupie ski-passów okazać dokument szczepienia, negatywny test na obecność koronawirusa lub potwierdzenie, że są ozdrowieńcami.
Na razie nie wiadomo, czy osoby niezaszczepione chcące skorzystać z dłuższego pobytu w hotelu, będą musiały okazać negatywny wynik testu.
Pandemia jest wyzwaniem dla ośrodków narciarskich, bo chociaż narciarstwo to sport na świeżym powietrzu, narciarze dużo czasu spędzają w zamkniętych i często zatłoczonych miejscach, jak wyciągi narciarskie, bary i restauracje.
Bary tzw. apres-ski zostaną sklasyfikowane jako kluby nocne. Szczegółowe zasady wstępu będą zależały od stopnia zapełniania się oddziałów intensywnej terapii przez chorych na COVID-19. W ostateczności będą do nich wpuszczane tylko osoby zaszczepione i ozdrowieńcy.
- Nie będzie więcej barów apres-ski, jakie znamy sprzed pandemii oświadczył Guenther Platter, gubernator Tyrolu, gdzie leży najwięcej kurortów narciarskich, w tym Isgchl, gdzie w Austrii rozpoczęła się epidemia w ubiegłym roku.