W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 530 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Najwięcej chorych pochodzi z województw: lubelskiego (68), mazowieckiego (60), wielkopolskiego (45), dolnośląskiego (44), śląskiego (43) i małopolskiego (41).
Jak wynika z danych resortu, jednym z miejsc, gdzie stwierdza się najwięcej przypadków SARS-CoV-2 na 10 tys. mieszkańców (a to ten wskaźnik był brany pod uwagę przez rząd m.in. przy wprowadzaniu czerwonych stref) jest powiat tatrzański. Na covidowej mapie MZ region zaznaczono kolorem bordowym. Podobnie jest tylko w kilku innych powiatach: sokólskim, tureckim, łęczyńskim, biłgorajskim i leżajskim.
Mapa zakażeń koronawirusem Ministerstwo Zdrowia
Jednocześnie Podhale jest niechętne do szczepień przeciw COVID-19, co może wyjaśniać wzrost zakażeń wśród mieszkańców regionu. - Górale są nieufni. Nie lubimy, jak nam się coś każe, ale gdyby zagrożenie było realne, zachowywalibyśmy się inaczej - twierdził w lipcu Sebastian Pitoń, inicjator akcji "Góralskie Veto".
- Można nawet powiedzieć, że to jest niemal samobójstwo nie szczepić się na masową skalę. Szczepienia dają ochronę, a kto się nie szczepi, na masową skalę naraża siebie, sąsiadów, rodzinę, a w przypadku Podhala, które jest regionem turystycznym, także inne regiony kraju - podkreślał w rozmowie z zakopiańską "Gazetą Wyborczą" dr Paweł Grzesiowski.
O problemie ze szczepieniami w Małopolsce pisaliśmy już na Gazeta.pl:
"Wyborcza" podaje, że do Szpitala Powiatowego im. dr. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem trafiają już pacjenci z COVID-19, w tym kobieta w stanie ciężkim. - 7 i 8 września przyjętych zostało pięciu pacjentów z terenu powiatu nowotarskiego zakażonych wirusem w ostatnim czasie. Pacjenci są w stanie stabilnym i nie wymagają podłączenia do respiratora - przekazała, cytowana przez "Wyborczą", Stanisława Czubernat z placówki.