Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz ostrzegał podczas konferencji prasowej, że jesteśmy u progu czwartej fali epidemii koronawirusa. - Pamiętajmy, że niedługo jest 1 września, dzieci idą do szkoły, zaczyna się większa mobilność na ulicach naszych miast, wszyscy wracamy z wakacji, więc ta większa mobilność i więcej interakcji międzyludzkich na pewno rodzi ryzyko większej transmisji koronawirusa - powiedział.
Dziennikarze pytali Andrusiewicza o obostrzenia, jakie zostaną wprowadzone w przypadku narastania czwartej fali epidemii. Polityk podkreślił, że w pierwszej kolejności mogą zostać zaostrzone limity w miejscach publicznych.
- W skupiskach ludzkich, kinach, kawiarniach. Myślę, że od limitów można zacząć. A dalej? Działania będą podejmowane zgodnie z konsekwencją rosnących zakażeń, o ile taka konsekwencja nastąpi - powiedział Andrusiewicz.
Rzecznik resortu zdrowia zaznaczył, że "rekomendacja ministra zdrowia jest taka, że obostrzenia wprowadzamy dla wszystkich na danym obszarze". - Ale, co logiczne, osoby zaszczepione, które są osobami bezpiecznymi, będą z części tych obostrzeń na pewno wyjmowane - zapewnił.
Dodał, że osoby zaszczepione muszą być w pewnych aspektach inaczej traktowane niż ci, którzy jeszcze nie przyjęli preparatu przeciw COVID-19. - Zresztą one są już tak traktowane. W hotelach obowiązuje nas limit 75 proc. obłożenia danego obiektu, a wszystkie osoby, które chcą przenocować w hotelu ponad ten limit, muszą wykazać się szczepieniem - przypomniał.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski podkreślił we wtorek, że na początku września liczba zakażeń zacznie rosnąć. Ocenił, że na początku miesiąca liczba zakażeń wyniesie około 300 przypadków dziennie, a w okolicach połowy września należy spodziewać się przyśpieszenia. Dodał, że jest to związane z końcem urlopów oraz z powrotem uczniów do tradycyjnego nauczania w szkołach. - Wrócimy do normalnego poziomu mobilności i interakcji społecznych - powiedział.
Niedzielski dodał, że najważniejszym elementem ochrony społeczeństwa przed wirusem pozostają szczepienia, które pomagają ograniczyć transmisję, a jednocześnie chronią przed najgorszymi konsekwencjami zakażenia. Zaapelował również, aby stosować się do podstawowych zasad bezpieczeństwa: dystansu społecznego, dezynfekowania rąk orz noszenia maseczek ochronnych w zamkniętych pomieszczeniach.