Zaszczepieni pojadą na wakacje mimo IV fali koronawirusa? "Certyfikat covidowy nie może zamykać drzwi"

W ostatni wywiadzie rzecznik Ministerstwa Zdrowia mówił o tym, czy rząd planuje wprowadzić dodatkowe obostrzenia na IV falę epidemii także dla osób zaszczepionych przeciwko COVID-19. Z zapowiedzi resortu wynika, że fala ta ma zacząć się na przełomie sierpnia i września, kiedy cały czas trwa okres wakacyjny.

Dziennikarz portalu WP.pl zapytał Wojciecha Andrusiewicza o to, czy certyfikat covidowy da możliwość wyjazdu za granicę osobom zaszczepionym. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia podkreślił, że taka regulacja jest istotna, jeśli kraj chce zachęcać nieprzekonanych do przyjęcia szczepionki przeciwko koronawirusowi.

Zobacz wideo Rząd dopuści możliwość mieszania szczepionek przeciw COVID-19

Rzecznik resortu zdrowia: Jeżeli mamy promować szczepienia, to ten unijny certyfikat covidowy nie może zamykać drzwi

- Cały czas toczy się dyskusja o to, jak Unia powinna reagować [na czwartą falę koronawirusa - red.], jak powinny reagować poszczególne kraje. I ministrowie zdrowia na takich spotkaniach prezentują też rozwiązania, które działają w ich państwach. Tym skutecznym rozwiązaniem jest właśnie unijny certyfikat covidowy - wyjaśnił rzecznik MZ.

O tym, że certyfikat jest istotny świadczy chociażby to, że w jego ramach część krajów decyduje się na wprowadzenie kolejnych obostrzeń dla osób, które nie przyjęły preparatów na COVID-19. Taka sytuacja ma miejsce chociażby we Francji czy we Włoszech. Decyzje rządów, które zakazały niezaszczepionym np. wchodzenia do restauracji czy centrów handlowych, poskutkowały dużym wzrostem rejestracji na szczepienia.

- Jeśli obserwujemy działania państw w ramach certyfikatu to widzimy, że to pełne zaszczepienie otwiera drzwi do wyjazdu do innych państw - mówił dalej Wojciech Andrusiewicz. Dziennikarz zapytał polityka, czy podczas IV fali epidemii, która ma przypaść na sierpień-wrzesień, nie będzie tak, że "te drzwi będą zamknięte nawet dla tych, którzy są w pełni zaszczepieni". Taka decyzja może bowiem pokrzyżować plany osobom, które w tym czasie zaplanowały wakacje za granicą. 

- IV fala w Europie już jest, ale nie ma też takiej dyskusji wśród europejskich rządów, by ograniczać przemieszczanie się po Unii dla zaszczepionych. Każdy kraj może mieć tę "górkę" fali w innym momencie, więc decyzje te mogą się zmieniać. W Polsce takie dyskusje w ogóle nie są prowadzone - wyjaśnił rzecznik resortu zdrowia. 

- Dla nas unijny certyfikat covidowy jest wartością samą w sobie. Jeżeli mamy promować szczepienia, to ten unijny certyfikat covidowy nie może zamykać drzwi, jeżeli ktoś go ma - dodał Andrusiewicz.  

Więcej o: