Restrykcje epidemiczne uzależnione od wskaźnika wyszczepienia? Niedzielski: Będzie brany pod uwagę

Adam Niedzielski przyznał, że przy wprowadzeniu ewentualnych restrykcji związanych z epidemią będzie brany pod uwagę poziom wyszczepienia w danym regionie. - Zaletą stosowania tego parametru jest to, że on pozwala działać prewencyjnie - powiedział minister zdrowia.

- Patrzymy na to, jak wygląda wskaźnik wyszczepienia w poszczególnych regionach, nawet dzisiaj rano na spotkaniu z panem premierem dyskutowaliśmy, że tak, jak do tej pory ta mapa obostrzeń była oparta przede wszystkim na liczbie nowych zakażeń, ewentualności obciążenia infrastruktury szpitalnej, to na pewno w tej chwili takim parametrem, który będziemy dodatkowo rozpatrywali, będzie poziom wyszczepienia - powiedział na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak podkreślił, "zaletą stosowania tego parametru jest to, że on pozwala działać prewencyjnie".

Zobacz wideo Na czym będzie polegała loteria narodowa? "Będą cztery szanse"

Obostrzenia uzależnione od poziomu wyszczepienia? "Będzie brany pod uwagę"

- Nie w reakcji na zwiększoną liczbę zakażeń, tylko w sytuacji, kiedy widzimy, że to wyszczepienie jest niskie, taki region na pewno jest identyfikowany jako region podwyższonego ryzyka - powiedział Niedzielski. - Na razie jesteśmy w sytuacji stosunkowo komfortowej, ta liczba zakażeń jest mała, ale na pewno, jeśli dojdziemy do pewnego przyspieszenia pandemicznego, to poziom wyszczepienia będzie brany pod uwagę - dodał.

Szczepienie dzieci przeciw COVID-19 tylko z wykorzystaniem szczepionki Pfizer Amerykańscy naukowcy: szczepionki przeciw COVID-19 zapewnią odporność na lata

We wtorek, 29 czerwca odbyła się wspólna konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego i szefa resortu zdrowia Adama Niedzielskiego. Szef rządu zapowiedział między innymi zniesienie limitów do specjalistów. - To będzie standard, który wdrażamy. Będziemy starali się rozładowywać kolejki, skracać te kolejki przede wszystkim, to mogę na początek przynajmniej obiecać - stwierdził premier. Jedynym ograniczeniem ma być liczba personelu przyjmującego w przychodni lub szpitalu, a nie odgórnie narzucone limity. 

Morawiecki przyznał na konferencji, że "cały czas współczynnik zaszczepienia jest niewystarczający".  - Bardzo proszę zdawać sobie sprawę, że nie wygraliśmy jeszcze tej walki i musimy skłonić jak największą liczbę rodaków, by się zaszczepili - stwierdził.

Minister Janusz Cieszyński na posiedzeniu połączonych komisji spraw wewnętrznych i cyfryzacji Cieszyński wniósł o utajnienie posiedzenia komisji ws. afery mailowej

Więcej o: