"W kontekście istotnego zmniejszania obostrzeń sanitarnych w większości obszarów życia społecznego i gospodarczego chciałbym wyrazić mój smutek z powodu utrzymywania dotychczasowych limitów wiernych w kościołach z czasu, gdy dzienna liczba zachorowań w Polsce oscylowała wokół 30 tys." - napisał abp Stanisław Gądecki w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego.
Treść listu opublikowała na swojej stronie internetowej Konferencja Episkopatu Polski.
Zgodnie z zasadami obowiązującymi do 25 czerwca, w miejscach kultu religijnego obowiązuje limit jednej osoby na 15 m2.
"Od początku pandemii – mając na uwadze zdrowie i życie Polaków – Kościół ze zrozumieniem podchodził do nakładanych ograniczeń sanitarnych, udzielając wiernym dyspens oraz zachęcając do przestrzegania wszystkich zaleceń sanitarnych" - podkreślił przewodniczący KEP.
Zaznaczył, że "możliwość wyznawania i praktykowania wiary jest niezbywalnym prawem człowieka i wpływa na jego kondycję – sferę duchową, psychiczną i fizyczną".
"Dzisiaj, wobec diametralnie innej i zdecydowanie lepszej sytuacji epidemicznej, wyrażam mój stanowczy sprzeciw wobec dalszego – tak drastycznego – ograniczania prawa wiernych do publicznego wyznawania i praktykowania wiary" - czytamy w piśmie abp. Stanisława Gądeckiego.
Duchowny stwierdził również, że "utrzymywanie tak dużych ograniczeń może być postrzegane nie tylko jako rodzaj dyskryminacji, ale ograniczanie wolności religijnej". Powołał się przy tym m.in. na konstytucję, konkordat, encykliki Jana Pawła II i Europejską Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Według przewodniczącego KEP obecne przepisy prowadzą "do sytuacji dość paradoksalnych".
Przykładowo, w wydarzeniach okolicznościowych takich jak przyjęcia pierwszokomunijne czy wesela dopuszcza się uczestnictwo 150 osób (nie licząc osób zaszczepionych). Te same osoby nie mogą jednak uczestniczyć w poprzedzającej je ceremonii liturgicznej w kościołach, gdyż w zdecydowanej większości ich powierzchnia jest mniejsza, niż wymagane w tym przypadku 2000m2
- napisał arcybiskup. Przypomniał, że obecnie teatry, opery, filharmonie, kina mogą działać przy 50-procentowym obłożeniu, a komunikacja publiczna - 75-procentowym.
"Wydaje się, że zmniejszenie restrykcji w odniesieniu do kościołów i innych miejsc kultu do koniecznego minimum, które spełniałoby wymagania bezpieczeństwa sanitarnego, dowodziłoby poszanowania konstytucyjnego prawa do wolności religijnej, widocznego dotychczas w działaniach władz RP w związku z pandemią" - podkreślił przewodniczący KEP.