"Czarny grzyb" atakujący ozdrowieńców covidowych dotarł do Iraku z Indii. "Uderza" w słabą odporność

Druga fala COVID-19 pustoszy Indie, a lekarze zgłaszają wysyp przypadków rzadkiej infekcji zwanej "czarnym grzybem". Atakuje ona osoby, które chorowały na COVID-19. "Czarny grzyb" dotarł już do Iraku, gdzie odnotowano pierwsze pięć zakażeń i jeden zgon.

Pierwsze przypadki mukormykozy, czyli "czarnego grzyba", odnotowano w prowincji Zi Kar na południu Iraku. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Sayf al-Badr powiedział w rozmowie z agencją Xinhua, że nie są one niepokojące ani bezpośrednio związane z zakażeniem COVID-19, a z osłabioną odpornością.

Zobacz wideo Niebieskie psy na indyjskich ulicach. Cierpią przez bezmyślne działanie człowieka

Co to jest mukormykoza?

Mukormykoza jest bardzo rzadką infekcją spowodowaną ekspozycją na pleśń śluzową, która powszechnie występuje w glebie, roślinach, oborniku oraz gnijących owocach i warzywach. Wpływa na zatoki, mózg i płuca, może zagrażać życiu osób z cukrzycą lub osób z bardzo obniżoną odpornością.

Lekarze uważają, że mukormykoza, której śmiertelność szacuje się na 50 proc., może być wywołana przez stosowanie sterydów używanych w leczeniu chorych na COVID-19. Sterydy zmniejszają zarówno stan zapalny, jak i odporność. Uważa się, że to właśnie spadek odporności może być odpowiedzialny przypadki mukormykozy u ozdrowieńców - pisze BBC.

Dr Nair, który pracuje w trzech szpitalach w Bombaju, jednym z najbardziej dotkniętych miast drugiej fali pandemii, mówił w rozmowie z BBC, że w kwietniu widział już około 40 pacjentów cierpiących na tę infekcję. Jedenastu z nich wymagało chirurgicznego usunięcia oka.

Lekarze mówią, że są zaskoczeni częstotliwością mukormykozy podczas drugiej fali koronawirusa w Indiach, w porównaniu z pojedynczymi przypadkami podczas pierwszej fali.

"Czarny grzyb". Jakie są objawy?

Pacjenci cierpiący na tę infekcję grzybiczą skarżą się zazwyczaj na zatkany i krwawiący nos, obrzęk i ból oka, opadające powieki, niewyraźne widzenie i w końcu na utratę wzroku. Wokół nosa mogą znajdować się czarne przebarwienia. 

Lekarze twierdzą, że większość ich pacjentów zgłasza się za późno, dopiero w momencie, kiedy już tracą wzrok. Jedynym rozwiązaniem jest wtedy chirurgiczne usunięcie oka.

Więcej o: