Prof. Horban o zniesieniu stanu epidemii w czerwcu: Nie ma żadnego powodu. Zaczekajmy do jesieni

Prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. walki z COVID-19, stwierdził, że zniesienie w Polsce stanu epidemii przed wakacjami jest mało prawdopodobne. Jego zdaniem nie ma to sensu, bo jesienią konieczne może okazać się przywrócenie obostrzeń. - Jeśli nie zaszczepimy odpowiedniej grupy osób, to prawie jak w banku mamy następną falę epidemii na jesieni - powiedział.

- Nie ma żadnego powodu. Potem przywracanie stanu epidemii… Poczekajmy do jesieni. Nie spieszmy się - odpowiedział gość Radia ZET prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19, na pytanie o zniesienie stanu epidemii w czerwcu. 

Zniesienie stanu epidemii przed wakacjami? Prof. Horban: Mało prawdopodobne

Profesor Horban zaznaczył, że podejmowanie takiego kroku przed wakacjami, to bardzo mało prawdopodobny scenariusz. Dodał jednak, że są za to duże szanse na powrót do "prawie normalności". Czy oznaczałoby to zdjęcie obostrzeń w czerwcu?

- Może nie wszystkie i może nie obostrzenia, a zalecenia. Jeśli przypomną sobie państwo zeszły rok i wakacje, to sytuacja jest podobna: liczba zakażeń i chorych w szpitalach zaczyna spadać, słoneczko nam pięknie operuje coraz dłużej i zaczynamy wracać do normalności, bo to najwyższa pora - mówił lekarz zakaźnik. 

Jak informowaliśmy w środę, wiceminister infrastruktury Marcin Horała zapowiedział, że kwestia zniesienia stanu epidemii i wszystkich obostrzeń, będzie w czerwcu "rozważana". - Czy rząd zdecyduje? To się okaże, po rozważeniu, jaka będzie sytuacja, po opinii epidemiologów - mówił wiceminister Horała. I zapewniał, że epidemia koronawirusa w Polsce bardzo dynamicznie wygasa. 

Prof. Horban: Jeśli nie zaszczepimy odpowiedniej grupy, to następną falę mamy prawie, jak w banku 

Główny doradca ds. walki z COVID-19 mówił również o niechęci Polaków do szczepień. Jego zdaniem zaszczepienie odpowiednio licznej grupy osób jest konieczne, aby uniknąć kolejnej fali epidemii. 

- Mamy jasną świadomość, że jeśli nie zaszczepimy odpowiedniej grupy osób, to prawie jak w banku mamy następną falę epidemii na jesieni - powiedział prof. Horban. Poinformował, że Radzie Medycznej zależy przede wszystkim na zaszczepieniu wszystkich osób powyżej 60. roku życia, ponieważ odsetek zgonów w tej grupie jest bardzo duży. 

Z tej grupy wiekowej zaszczepionych jest zaledwie ok. 50 proc. osób, tymczasem oczekiwany odsetek to ponad 90 proc. - To jest coś, co pozwoliłoby nam spać spokojnie. Jeśli będzie niżej, to te osoby trafią do nas jesienią do szpitali - stwierdził zakaźnik. 

Według doniesień "Gazety Wyborczej" szczególnie niskie zainteresowanie szczepionkami odnotowano w grupie młodych ludzi. 16-latków zgłosiło się zaledwie 7,5 proc. osób, w grupie 17-latków - 21 proc. Wśród 18-latków sytuacja również nie wygląda najlepiej - jedynie 22 proc. zapisało się na szczepienie. Więcej na ten temat w materiale: 

Loteria szczepionkowa na zachętę. Prof. Horban: Zaszczepieni nie meldują się na cmentarzu

Prof. Horban skomentował także przedstawioną we wtorek przez rząd propozycje zachęt do szczepień, czyli loterię szczepionkową. Szereg rozwiązań, m.in. losowanie niższych i wyższych nagród pieniężnych, samochodu, hulajnóg elektrycznych oraz nagrody pieniężne dla gmin z najwyższym poziomem wyszczepienia, mają sprawić, że więcej osób wyrazi chęć przyjęcia preparatu i zapisze się na szczepienie

- Mam nadzieję, że część osób zostanie zachęcona. Porządny samochód hybrydowy to coś, o czym wszyscy powinni marzyć - ocenił ekspert. Przyznał, że kilka procent społeczeństwa może zachorować po szczepieniu, jednak przechodzą chorobę bardzo łagodnie. - Nie meldują się na cmentarzu, czy na oddziałach intensywnej terapii - stwierdził. 

Zobacz wideo Nowe rozwiązania w zakresie szczepień. Od 1 lipca drugą dawkę będzie można przyjąć w dowolnym punkcie, a samorządy będą zachęcać seniorów do szczepień
Więcej o: