Wśród wprowadzonych środków znalazły się: ograniczone przemieszczanie się, zawieszenie aktywności społecznej, biznesowej, edukacyjnej, religijnej i sportowej. Wyłączeni z tego będą pracownicy wykonujący kluczowe prace - podaje agencja AP.
"Jesteśmy w najgorszym momencie od początku pandemii - ocenił prezydent Alberto Fernandez w telewizyjnym przesłaniu w czwartek. - Obserwujemy najwyższą liczbę zachorowań i zgonów. Musimy poważnie potraktować tę krytyczną sytuację".
Na początku pandemii Argentyna nałożyła jedną z najdłuższych na świecie kwarantann między marcem a lipcem 2020 r. Negatywny wpływ, jaki miało to zamknięcie na gospodarkę i nastrój w społeczeństwie pozostawił rządowi niewielkie pole manewru - zauważa AP. Ale kombinacja niedoboru szczepionek i bardziej zakaźnych odmian wirusa sprawiła, że argentyński sektor zdrowia znów znalazł się na skraju załamania.
We wtorek w Argentynie przekroczony został dotychczasowy najwyższy wskaźnik zgonów powiązanych z COVID-19 - było ich 744. Z kolei w środę potwierdzono największą jak dotąd liczbę nowych przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2 - 39 652. W kolejnych dwóch dniach przyrosty zakażeń i zgonów utrzymywały się na podobnym poziomie. W sumie w Argentynie potwierdzono dotąd 3,4 mln przypadków koronawirusa. Zmarło ponad 72 tys. pacjentów.
Fernandez zapowiedział, że po 31 maja ograniczenia pandemiczne powrócą do obecnego poziomu: godzina policyjna od 20 do 6 rano oraz zakaz aktywności społecznej, rekreacyjnej i handlowej w zamkniętych pomieszczeniach. Ponadto w weekend 5-6 czerwca obowiązywać będzie ścisły lockdown.
PAP, autorzy: cyk/tebe/
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl.