Indie. Naukowcy odkryli "drobne mutacje" koronawirusa. Mogą być odporne na szczepionkę

Indyjscy naukowcy odkryli mutacje, które mogą "uniknąć odpowiedzi immunologicznej". Światowa Organizacja Zdrowia na razie nie uznała indyjskiej mutacji za równie groźną co wariant po raz pierwszy wykryty w Brazylii, RPA i Wielkiej Brytanii. Indie odnotowują bardzo wysokie liczby zakażeń, naukowcy wciąż nie wiedzą jednak, czy za gwałtowny wzrost zakażonych odpowiada nowa mutacja koronawirusa.

Indyjscy naukowcy badają przyczyny nagłego wzrostu zakażeń w tym kraju. Wciąż nie wiadomo, czy do tej sytuacji przyczynił się odkryty w Indiach wariant B.1.617. Zespół doradców indyjskiego rządu do spraw pandemii poinformował, że w części próbek wirusa wykryto "drobne mutacje”, które mogą "uniknąć odpowiedzi immunologicznej".

Indie. Odkryto mutacje koronawirusa, które mogą "uniknąć odpowiedzi immunologicznej"

Mogłoby to oznaczać, że w niektórych przypadkach szczepionki nie stanowiłyby ochrony przed taką mutacją. Nie poinformowano jednak, czy "drobne mutacje" wykryto w indyjskim czy też innym wariancie koronawirusa.

Na razie indyjscy naukowcy przekonują, że nie ma dowodów na znaczny wzrost zagrożenia nowymi mutacjami. Światowa Organizacja Zdrowia nie uznała indyjskiej mutacji za równie groźną co warianty wykryty w Brazylii, RPA i Wielkiej Brytanii.

Zobacz wideo Czy będzie podtrzymany obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu?

Szczyt zakażeń w Indiach

W Indiach, gdzie w ostatnich dniach odnotowywano rekordowe liczby przypadków COVID-19, szczyt zakażeń może nastąpić w najbliższych dniach - uważają indyjscy eksperci. Od dziewięciu dni potwierdzano tam ponad 300 tysięcy zakażeń dziennie. W sobotę odnotowano rekordową w skali świata liczbę prawie 402 tysięcy nowych przypadków.

Obecna fala pandemii przerosła możliwości indyjskiego systemu opieki zdrowotnej. W szpitalach brakuje wolnych łóżek, występują poważne problemy w dostawach tlenu.

Do tej pory w Indiach koronawirusem zakaziło się ponad 19 milionów osób, z czego 208 tysięcy zmarło. Szef zespołu indyjskich ekspertów do spraw prognozowania przebiegu pandemii Mathukumalli Vidyasagar uważa, że realna liczba zakażeń może być 50-krotnie wyższa, bo wiele osób mających zakażenia asymptomatyczne nie zgłasza się na testy.

Indyjski wariant w Polsce?

W Warszawie zamknięto klasztor, w którym przebywa domniemana pacjentka "zero" indyjskiej mutacji koronaworusa - niedawno wróciła z Indii. Od niej zakaziła się zakonnica z Katowic, pracująca w jadłodajni dla bezdomnych. Jak podaje PAP, siostra zakonna zmarła. - Grupa zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości może być zakażona indyjskim wariantem koronawirusa - przekazał katowicki sanepid.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że jak tylko resort dostanie wyniki dotyczące możliwej mutacji indyjskiej, od razu o tym poinformuje. Pod tym kątem są badane także próbki pobrane od sióstr zakonnych z Warszawy.

Więcej o: