W majówkę ruszą punkty mobilne. Szczepionka Johnson & Johnson dla każdego z e-skierowaniem

Mateusz Morawiecki zapowiedział podczas konferencji prasowej nowy plan rządu na promocję szczepień w Polsce. W majówkę w miastach wojewódzkich pojawią się kontenery, namioty i ciężarówki z napisem "SzczepimySię". Będzie można w nich dostać informację na temat szczepień, a osoby z e-skierowaniami mogą zaszczepić się bez konieczności wcześniejszej rejestracji.

- Majówka, jak to mówi młodzież, to czas, kiedy można wrzucić na luz, ale my wrzucamy wyższy bieg w programie szczepień. Chcemy jak najszerzej promować akcję szczepień, dlatego będziemy wraz z naszymi specjalnymi zespołami ruszali w Polskę - zaczął konferencję premier

Zobacz wideo Komunie w większym gronie i na świeżym powietrzu? Minister zdrowia odpowiada

Mobilne punkty szczepień ruszą w Polskę. Pierwsze pojawią się już w majówkę

W miastach wojewódzkich pojawią się namioty, kontenery czy ciężarówki, który w sposób mobilny dostarczą szczepionki i będą promowały akcję szczepień. - To będzie też praca nad mechanizmem -  jeśli ktoś nie będzie mógł dotrzeć do punktu szczepień, to punkt szczepień ma dotrzeć do tych osób - powiedział Mateusz Morawiecki. Premier dodał, że do Polski dociera coraz więcej zamówionych szczepionek, a dzięki powstaniu mobilnych punktów dawki będą mogły dotrzeć do różnych miejsc Polski. 

- W majówkę w każdym mieście wojewódzkim będzie taki punkt. Będzie tam można przyjść ze spaceru, bez umawiania się. Wystarczy mieć wystawione e-skierowanie. Każdy, kto ma więcej niż 36 lat będzie mógł przyjść i zaszczepić się w takim punkcie. To będzie jednodawkowa szczepionka Johnson & Johnson - wyjaśnił dalej Michał Dworczyk

Później te punkty ruszą do powiatów, gdzie punktów szczepień jest najmniej. Szef KPRM podkreślił, że szczepienia to jedyna możliwość, by wygrać z epidemią koronawirusa

Ostatnie testy potwierdziły zakażenie koronawirusem u 8 427 osób. Najwięcej nowych przypadków zdiagnozowano w województwie śląskim - 1328.  Od początku epidemii chorobę zdiagnozowano u ponad 2,7 mln osób, ponad 67 tys. z nich zmarło.

Więcej o: