W środę premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosili, że w maju zostaną poluzowane pewne restrykcje związane z epidemią koronawirusa. Zostaną otwarte m.in. galerie handlowe, sklepy budowlane, lokale gastronomiczne i instytucje kultury. Do nauki stacjonarnej wrócą uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Harmonogram luzowania obostrzeń można sprawdzić tutaj:
Rządowy plan dotyczący odmrażania gospodarki skomentował na antenie TVN24 profesor Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Ekspert podkreślił, że to "bardzo odważna decyzja", a przed nami majówka. - Musimy bardzo uważnie obserwować, co się zdarzy. (...) Odpowiedź na to, czy ten optymistyczny scenariusz się sprawdzi i czy te poluzowania będą możliwe, okaże się mniej więcej tydzień po długim weekendzie - zaznaczył prof. Flisiak. - Poczekajmy z radością. Myślę, że 10 maja będzie można powiedzieć, w którą stronę to zmierza - dodał.
Profesor podkreślił, że "jeszcze nie możemy odetchnąć z ulgą" i zwrócił uwagę na środowe dane Ministerstwa Zdrowia. - Proszę spojrzeć na liczbę dzisiaj zaraportowanych zachorowań i zgonów. 600 osób [zmarłych - przyp. red.] to równowartość trzech katastrof lotniczych. To nadal bardzo duże liczby.