Andrzej Sośnierz poruszony olbrzymią liczbą zgonów. "A rząd mówi tylko: maseczki zdejm albo maseczki włóż"

- Dzisiejszy wynik jeśli chodzi o liczbę nadmiarowych zgonów, jest drugi na świecie po Indiach, które mają 35 razy tyle ludności co Polska. Jest tragicznie - mówił w czwartek lekarz i poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz w rozmowie z Polsat News. - A rząd mówi tylko: maseczki zdejm, maseczki włóż - komentował. Jego opinię podzielał eurodeputowany KO Bartosz Arłukowicz: - To jest wojna. A my nie toczymy żadnej walki.
Zobacz wideo Czy będzie podtrzymany obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu?

-  Nie ma tutaj ani krzty działań rządu - mówił lekarz i poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz w Polsat News

Andrzej Sośnierz krytycznie o działaniach rządu i epidemii koronawirusa

Były szef Narodowego Funduszu Zdrowia podkreślał, że wysoki wskaźnik zgonów, który notowany jest w naszym kraju, wskazuje, iż sytuacja jest tragiczna. Jego zdaniem, powodem takiej sytuacji jest to, że "Polacy przechorowują pandemię w sposób spontaniczny".  - A rząd mówi tylko: albo maseczki zdejm, albo maseczki włóż - stwierdził poseł Sośnierz.

Przypomnijmy, według informacji podanych w czwartek 23 kwietnia przez resort zdrowia, w minionej dobie z powodu COVID-19 i współistnienia tej choroby z innymi, zmarły 694 osoby.

Andrzej Sośnierz a zarzutach w stronę profesora Wojciecha MaksymowiczaSośnierz o zarzutach wobec prof. Maksymowicza: Coś się zawsze znajdzie

Słowa lekarza skomentował europoseł Bartosz Arłukowicz, który zgodził się z posłem Sośnierzem w jednej kwestii. - To jest wojna. A my nie toczymy aktywnej walki. Nie ma generała tej wojny. Nie ma strategii wojny, jest cofanie się każdego dnia przed wirusem - mówił. 

I dodał, że kiedy słyszy słowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, iż 90 proc. zakażeń w Polsce to mutacja brytyjska, budzi się w nim pytanie o to, skąd mutacja się wzięła w kraju. Zdaniem Arłukowicza obecność mutacji w Polsce jest dowodem na to, jak nieskuteczne są działania rządu. - Ktoś wpuścił ludzi i nie przetestował, ktoś podjął decyzję o uniknięciu nerwów ludzi w postaci testowania - argumentował eurodeputowany. 

Bogusław Piecha: Pandemia ma charakter globalny, nie polski

W programie wziął udział również poseł Prawa i Sprawiedliwości Bogusław Piecha, który przypomniał, że "pandemia ma charakter globalny, a nie polski". Argumentował, że nasz kraj nie jest wyspą, która może zostać obwarowana dodatkowymi zabezpieczeniami. Podkreślał także, że polski naród nigdy nie należał do najzdrowszych w Europie

Jego zdaniem, rozwój pandemii jest spowodowany wieloletnimi zaniedbaniami. - Pan poseł Sośnierz kwestionuje maseczki, kwestionuje ten dystans, kwestionuje, chociażby dezynfekcję. No mamy trochę taki charakter i ja nie mówię, że jesteśmy sami sobie winni, ale też pewnie jakieś socjologiczne wnioski trzeba będzie wyciągnąć - skomentował. 

Epidemia koronawirusa - szpital tymczasowy w PyrzowicachSondaż. Coraz więcej Polaków boi się zakażenia koronawirusem

Dotychczasowe obostrzenia okiem Sośnierza

Były szef NFZ Andrzej Sośnierz niejednokrotnie podkreślał, że jego zdaniem obostrzenia epidemiczne podczas trzeciej fali epidemii koronawirusa, nie są wystarczające. - To wszystko jednak jest na pół gwizdka. Skuteczny lockdown wymagałby pozamykania wszystkiego, łącznie z kościołami.  Rząd walczy z epidemią PR-owo, społeczeństwo już tych wszystkich komunikatów nie słucha - powiedział i dodał: - Fakty są takie, że jesteśmy dziś w światowej czołówce, jeśli chodzi o zgony w czasie trwania trzeciej fali. To jest monstrualna statystyka, która obciąża rząd - mówił na początku kwietnia w wywiadzie dla "Polska Times"

W przyszłym tygodniu rząd przedstawi nowe restrykcje epidemiczne na maj. Jak wspominał na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski, w planie zostaną ujęte także komunie, wesela oraz inne wydarzenia. 

Więcej o: