Po kilkugodzinnej naradzie ekspertów unijna agencja opublikowała oświadczenie w sprawie związków szczepionki Johnson & Johnson z bardzo rzadkimi przypadkami zakrzepicy. Badali oni doniesienia ze Stanów Zjednoczonych o stwierdzonych przypadkach zakrzepów krwi, które wystąpiły po zaszczepieniu preparatem amerykańskiej firmy.
Europejska Agencja Leków napisała w oświadczeniu, że jest możliwy związek szczepionek Johnson & Johnson z bardzo rzadkimi przypadkami nietypowych zakrzepów krwi przy występowaniu niskiej liczby płytek krwi. Według agencji do informacji o szczepionce należy dodać ostrzeżenie w tej sprawie, a także wymienić te przypadki jako bardzo rzadkie skutki uboczne preparatu.
Eksperci unijnej agencji przeanalizowali wszystkie dostępne obecnie dane na temat szczepionek firmy Johnson & Johnson. Chodzi o osiem przypadków nietypowych zakrzepów związanych z niskim poziomem płytek krwi, z których jeden zakończył się zgonem.
Do 13 kwietnia - jak poinformowała agencja - ponad siedem milionów osób otrzymało szczepionki tego koncernu w Stanach Zjednoczonych. Oznacza to, że do zakrzepów doszło u 0,000114 proc. zaszczepionych osób. Wielokrotnie wyższe ryzyko zakrzepów krwi występuje w przebiegu COVID-19, czy - jeszcze częstsze - przy przyjmowaniu antykoncepcji hormonalnej.
Wszystkie przypadki zakrzepicy wystąpiły u osób poniżej 60. roku życia w ciągu trzech tygodni po zaszczepieniu, w większości u kobiet. Skrzepy występowały przede wszystkim w nietypowych miejscach: w żyłach w mózgu, brzuchu, a także w tętnicach. "Na podstawie obecnie dostępnych dowodów nie potwierdzono konkretnych czynników ryzyka" - stwierdza raport unijnej agencji. W zeszłym tygodniu firma Johnson & Johnson wstrzymała dostarczanie szczepionki do Unii Europejskiej po tym, jak w USA wykryto sześć przypadków zakrzepów krwi.
EMA poinformowała, że osoby przyjmujące szczepionkę powinny być informowane o bardzo rzadkich przypadkach zakrzepów przy niskiej liczbie płytek krwi.