W środę 14 kwietnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 21 283 nowych zakażeniach i 803 ofiarach śmiertelnych. Tym samym od początku epidemii zachorowało już 2 621 116 Polaków. Z powodu ciężkiego przebiegu zakażenia zmarło łącznie 59 930 pacjentów. Największa liczba ofiar (972) podana została 8 kwietnia, jednak resort zdrowia przekonywał, że jest to zsumowana liczba ze świąt wielkanocnych.
Liczba osób, które wyzdrowiały z COVID-19 wynosi 2 229 801 i jest to wzrost o 10 146 w porównaniu do danych z wczoraj. Na kwarantannie przebywa 357 tys. Polaków. O 56 - do 3 457 - spadła liczba zajętych respiratorów, a o 713 do 33 906 liczba zajętych łóżek. Dla pacjentów covidowych wolnych zostało kolejno 23,28 proc. respiratorów i 26,04 proc. łóżek.
Nowe przypadki zakażenia koronawirusem dotyczą województw: śląskiego (3386), mazowieckiego (2925), wielkopolskiego (2102), małopolskiego (1886), dolnośląskiego (1710), łódzkiego (1635), pomorskiego (1108), lubelskiego (1003), kujawsko-pomorskiego (989), zachodniopomorskiego (839), podkarpackiego (818), warmińsko-mazurskiego (610), świętokrzyskiego (547), podlaskiego (540), opolskiego (499), lubuskiego (438). 248 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
"Z powodu COVID-19 zmarły 182 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 621 osób" - podaje resort zdrowia.
W środę rząd przedstawi nowe obostrzenia na kolejny tydzień lub tygodnie. Według nieoficjalnych informacji RMF FM, przez kolejnych 14 dni większość z restrykcji ma pozostać w mocy. Wliczając w to długi majowy weekend, zamknięte mają być hotele, restauracje (poza wydawaniem dań na wynos), salony fryzjerskie i kosmetyczne. Możliwe jest jednak to, że rząd zdecyduje się na otwarcie żłobków i przedszkoli, o czym mówił wcześniej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.