Szpitale na Mazowszu dostały list z apelem o "ograniczenie wysokich przepływów tlenu". Bo cysterna może nie dojechać

Mazowiecki Urząd Wojewódzki zaalarmował szpitale, by "ograniczyły wysokie przepływy tlenu" oraz bardzo rozsądnie nim gospodarowały. - W najbliższych dniach możemy mieć do czynienia z sytuacją, że cysterna nie dojedzie do szpitala, zatem pozostanie on bez tlenu - napisał szef Wydziału Zdrowia.

Liczba osób hospitalizowanych w mazowieckich (i nie tylko) szpitalach wzrasta każdego dnia, co oznacza, że rośnie również zapotrzebowanie na tlen techniczny. Tego - w najbliższych dniach - może zabraknąć. Tomasz Sławatyniec, dyrektor Wydziału Zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, w piśmie do dyrektorów szpitali zaalarmował o niepokojącej informacji, którą otrzymał z firmy Linde Gaz, iż "przekroczyła granicę, co oznacza ogromne niebezpieczeństwo braku tlenu ciekłego w szpitalach".  

Tomasz Sławatyniec, dyrektor Wydziału Zdrowia, apeluje o rozsądne gospodarowanie tlenem

W liście opublikowanym przez jednego z reporterów TOK FM Michała Janczurę w mediach społecznościowych, dyrektor ostrzegał przed kryzysową sytuacją w najbliższym czasie - transport z tlenem może nie dojechać do placówki. Jak dodał, firma twierdzi, że pomimo wcześniejszych apeli o ograniczenie stosowania wysokich przepływów, niektóre szpitale nie zastosowały się do zaleceń. 

Kosiniak-Kamysz zaapelował do PKN Orlen o zwiększenie produkcji tlenu

Kwestię możliwych niedoborów w placówkach poruszał już w ubiegłym tygodniu szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Już brakuje tlenu w szpitalach, a szczyt III fali pandemii dopiero przed nami. PKN Orlen musi PILNIE zwiększyć produkcję tlenu technicznego i dostarczyć go producentom. Nie ma na co czekać! Stawką jest życie tysięcy chorych" - pisał na Twitterze. 

Doktor Grzesiowski o chaosie związanym ze szczepieniamiRejestracja wciąż szwankuje. Grzesiowski: To nie usterka, a brak koordynacji

Polityk zaapelował do PKN Orlen, który jest jednym z siedmiu producentów tlenu technicznego w Polsce. Jego tygodniowe moce produkcyjne wynoszą nawet do 450 ton. Państwowa firma na apel polityka odpowiedziała, że obecnie odbiory tlenu są realizowane zgodnie z założonymi harmonogramami, przekazał portal wnp.pl

Premier rządu PiS Mateusz Morawiecki i jego szef kancelarii Michał Dworczyk w  ławach rzadowych. Warszawa, Sejm, 16 kwietnia 2020To nie prima aprilis, to po prostu Polska. O szczepionkowym "błędzie systemu"

Fakt, że zapotrzebowanie na tlen medyczny rośnie, potwierdziło również Ministerstwo Zdrowia. Jak przypomniał resort, minister Adam Niedzielski razem z wytwórcami tlenu podjęli decyzję o uruchomieniu dodatkowych linii produkcyjnych. Rządowe instytucje w każdym województwie miały stworzyć banki tlenu. Ministerstwo zapewniło, że działania te wystarczą, aby zaspokoić zapotrzebowanie. 

Więcej o: