Projekt rehabilitacji osób po przebytej chorobie COVID-19 prowadzony jest w Szpitalu Specjalistycznym MSWiA. Ozdrowieńcy walczą w nim ze skutkami zakażenia koronawirusem, które w wielu przypadkach pozostawia wyraźne zmiany w organizmie.
Wśród najczęściej występujących powikłań, będących następstwem zakażenia są problemy z oddychaniem, z układem krążenia, narządami ruchu, ale także problemy neurologiczne i psychologiczne. W sumie, jest to grupa ponad 50 powikłań.
- Wiedzieliśmy, że występują duszności, długotrwałe zmęczenie, zaburzenia czynności wentylacyjnych. Braliśmy to pod uwagę i uwzględnialiśmy w programie rehabilitacji. Ale doszły też takie objawy jak zaburzenia koncentracji, zaburzenia pamięci, lęk, objawy depresji, zaburzenia równowagi - wyliczał w listopadzie 2020 roku w TVN24 profesor Jan Szczegielniak, współautor programu rehabilitacji ozdrowieńców i konsultant krajowy w dziedzinie fizjoterapii.
Medycy, którzy prowadzą pilotażowy, finansowany przez NFZ program w Głuchołazach, zajmują się zbieraniem danych na temat efektów i procedur rehabilitacji ozdrowieńców. W rehabilitacji biorą udział nie tylko osoby starsze, ale także pomiędzy 20., a 30. rokiem życia.
Szpital dysponuje łącznie 120 miejscami dla ozdrowieńców. Wszystkie są zajęte. Reporter TVN24 Bartłomiej Ślak przekazał, że do sierpnia 2022 roku nie ma już miejsc i terminów na rehabilitację. Jeśli zatem ktoś otrzyma teraz skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, do Głuchołaz nie zostanie przyjęty.
- Pierwsze decyzje mają przyjść od władz szpitala w Głuchołazach i mają one pozwolić przeorganizować pracę tej placówki i stworzyć dodatkowe miejsca, żeby terminy dla osób potrzebujących rehabilitacji się zwolniły - powiedział Ślak.