- Nie możemy spodziewać się, że dzienna liczba zachorowań będzie niższa. Epidemia szaleje w naszym kraju, przybywa nam codziennie nowych pacjentów, którzy są zakażeni ale i tych, którzy trafiają już do szpitali. To kolejne zajęte 500 łóżek dziennie - powiedział w piątek rano w Polskim Radiu 24 wiceminister Waldemar Kraska.
Jak dodał wiceminister, "następne dni także będą z dużą liczbą nowych zakażeń".
Czekam na ten szczyt, który powinien nastąpić za kilkanaście dni. Mam nadzieję, że to będzie jak najszybciej, bo widzimy że ta liczba nowych zakażeń powoduje, że służba zdrowia jest bardzo obciążona
Pojemność naszych szpitali jest ograniczona. Gdyby nie bufor szpitali tymczasowych, to sytuacja naprawdę byłaby trudna
- powiedział Kraska.
Zaznaczył też, że liczba miejsc covidowych w szpitalach jest ograniczona.
Jeżeli nie weźmiemy spraw w swoje ręce i nie przerwiemy łańcucha, to kiedyś nastąpi koniec tych łóżek covidowych. Nie chciałbym, aby powiększanie liczby takich łóżek odbywało się kosztem innych pacjentów, którzy także potrzebują pomocy
- powiedział.
Przypomnijmy, że według relacji ratowników medycznych i lekarzy w wielu szpitalach (m.in. na Mazowszu) wolnych miejsc brakuje już teraz.