Liczba osób, które wygrały walkę z COVID-19 wzrosła o 15 010 - od początku epidemii jest to już 1 722 856 osób. Minionej doby zwiększyła się również liczba osób przebywających na obowiązkowej kwarantannie. Na izolacji przebywa obecnie 434 991 Polaków, co oznacza wzrost w stosunku do poprzedniego dnia o 38 290 osób.
O 83 wzrosła liczba zajętych respiratorów, a o 607 wzrosła liczba zajętych łóżek dla pacjentów z COVID-19. Oznacza to, że zajętych jest już łącznie 2 620 respiratorów i 27 118 łóżek, co przekłada się na 75 proc. zajętych respiratorów i 74 proc. zajętych łóżek covidowych.
Nowe przypadki zakażeń dotyczą województw: śląskiego (5430), mazowieckiego (5104), wielkopolskiego (3334), małopolskiego (2919), dolnośląskiego (2680), kujawsko-pomorskiego (2254), łódzkiego (2019), pomorskiego (1994), podkarpackiego (1498), zachodniopomorskiego (1163), warmińsko-mazurskiego (1082), świętokrzyskiego (1024), lubelskiego (970), lubuskiego (936), opolskiego (642), podlaskiego (577). 435 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
"Z powodu COVID-19 zmarło 107 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 413 osób" - przekazał resort zdrowia.
Zdaniem prof. Włodzimierza Guta liczba nowych zakażeń w Polsce może wzrosnąć nawet do poziomu 40 tys. Prof. Gut uważa, że obecna sytuacja epidemiczna jest spowodowana przede wszystkim lekceważeniem choroby i obostrzeń sanitarnych. Według niego wiosną 2020 roku obostrzeń wprowadzonych przez rząd przestrzegało 82 proc. osób, a dzisiaj jest to około 60 proc. - Jak wmawiamy sobie, że to nie jest COVID, to zakażamy nie jeden dzień przed wykryciem, tylko przez kilka kolejnych dni i w ten sposób zwielokrotniamy możliwość zakażenia innych ludzi - powiedział.