Niedzielski o nowych obostrzeniach: Trzeba się liczyć z tym, że od soboty będą one obowiązywały

- Jeśli podejmiemy decyzje, będziemy chcieli jak najszybciej wdrożyć je (obostrzenia - red.) w życie. Trzeba się liczyć z tym, że od soboty będą one obowiązywały - powiedział Adam Niedzielski, minister zdrowia. Potwierdził też, że tego, jakie obostrzenia zostaną wprowadzone na czas Wielkanocy, dowiemy się w czwartek.
Zobacz wideo Twardy lockdown od niedzieli? Arłukowicz: Klękamy przed wirusem

O konieczności wprowadzenia twardego lockdownu w Polsce oraz zamknięcia całego kraju mówił już w poniedziałek profesor Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19. Jak przekonywał, jeśli przekroczymy 30 tysięcy zakażeń, rząd powinien wprowadzić większe rygory. W środę Ministerstwo Zdrowia przekazało natomiast, że w ciągu ostatniej doby odnotowanych zostało 29 978 przypadków zakażenia.  

Adam Niedzielski: Jutro będziemy komunikowali decyzję, zgodnie z zapowiedzią pana premiera 

W programie "Tłit" Wirtualnej Polski w stronę ministra zdrowia Adama Niedzielskiego padło pytanie o to, czy zapowiadane przez prof. Horbana zamknięcie "wszystkiego", oznacza, że od soboty wprowadzony zostanie lockdown.  

- Analizujemy wszystkie scenariusze. Jutro będziemy komunikowali decyzję, zgodnie z zapowiedzią pana premiera, bo pan premier podejmuje wszystkie decyzje ostatecznie po naszych szerokich konsultacjach. Analizujemy też scenariusze, w których obostrzenia będą miały jeszcze bardziej twardy charakter niż w tej chwil - mówił Adam Niedzielski.  

Czy nowe obostrzenia będą tak rygorystyczne jak w ubiegłym roku? 

Podczas poprzednich świąt wielkanocnych obowiązywały ostre rygory epidemiczne - mieliśmy możliwość wychodzenia jedynie do sklepu, apteki lub np. lekarza, czyli zaspokajania niezbędnych potrzeb życiowych. Jak twierdzi minister, w tamtym czasie ludzie przestrzegali narzuconej mobilności, ponieważ nikt nie był jeszcze oswojony z wirusem. Obecnie stosowanie takich samych obostrzeń jest o wiele mniej skuteczne, z powodu przyzwyczajenia do obecności COVID-19.

- To nie jest takie proste, że wprowadzimy obostrzenia, a sprawy się automatycznie rozwiążą. Teraz ten poziom obostrzeń musiałby być zdecydowanie większy, żeby reakcja społeczna była porównywalna. A przecież obostrzeń nie można wprowadzać w nieskończoność - mówił szef resortu zdrowia.  

Media nieoficjalnie donoszą, które sektory gospodarki mogą zostać zamknięte od soboty - miałyby to być między innymi sklepy meblowe, księgarnie czy saloniki prasowe. Minister nie skomentował prawdziwości powyższych doniesień, przekazując, że wszystko wyjaśni się podczas zapowiedzianej na czwartek konferencji premiera Mateusza Morawieckiego, podczas której ogłoszone zostaną nowe obostrzenia epidemiczne.  

- Jeśli podejmiemy decyzje, będziemy chcieli jak najszybciej wdrożyć je w życie. Trzeba się liczyć z tym, że od soboty będą one obowiązywały, ale nie chciałbym, byśmy pływali w sferze domysłów i spekulacji, dlatego proszę o cierpliwość - podsumował Adam Niedzielski.  

Więcej o: