Na antenie RMF FM lekarz Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA oraz członek Rady Medycznej przy premierze dr Konstanty Szułdrzyński powiedział, że liczba zakażeń koronawirusem w ostatnich dniach przekroczyła oczekiwania lekarzy. Medyk dodał, że jeszcze pod koniec tego tygodnia "będą podejmowane kolejne decyzje" w sprawie obostrzeń.
Lekarz przyznał, że obserwuje coraz więcej 40- i 50-latków na oddziałach covidowych. - To jest coś, o czym właściwie wszyscy donoszą. My też to widzimy, że jest coraz więcej osób w wieku lat około 40, tak pomiędzy 40 a 50 lat. I to jest rzeczywiście coś nowego, bo to zawsze osoby w takim wieku się pojawiały, więc to nie jest tak, że ta choroba dotyczyła wyłącznie osób w podeszłym wieku i z licznymi chorobami towarzyszącymi. Zawsze ci 30-, 40-, nawet dwudziestokilkulatkowie byli na intensywnej terapii. Ale teraz rzeczywiście jest ich niezwykle duży odsetek. Ja bym powiedział, że to nawet jest około 50 proc. pacjentów w oddziałach intensywnej terapii naszych - wyjaśnił dr Szułdrzyński.
Lekarza zapytano też o sytuację w CSK MSWiA w Warszawie i czy nie brakuje w nim respiratorów. - Respiratorów tutaj nie brakuje, bo rzeczywiście respiratorów jest dosyć dużo i własnych, i takich z Agencji Rezerw Strategicznych. Natomiast problem jest ten sam, co podejrzewam, że w całym kraju. To znaczy: zaczyna bardzo brakować ludzi do obsługi tych respiratorów i do doglądania pacjentów podłączonych do tych respiratorów. A są oni leczeni nie tylko w warunkach intensywnej terapii, ale też innych oddziałów - podkreślił.
Członek Rady Medycznej wyjaśnił, czy rząd wprowadzi dodatkowe obostrzenia na Wielkanoc. - Zobaczymy. Sytuacja jest bardzo dynamiczna - odparł dr Szułdrzyński. - Rozmowy toczą się na temat tego, co można zrobić, żeby zahamować rozwój epidemii. W tej chwili strategia jest trochę inna niż była rok temu, czy nawet podczas drugiej fali jesienią. Te działania są dużo bardziej zniuansowane i dużo bardziej regionalnie rozkładane, a nie dotyczą całego kraju - wyjaśnił Lekarz Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA.
Lekarz odniósł się do wzrostu zakażeń w ciągu ostatnich kilku dni, przyznał, że zaskoczył on pracowników szpitali. - Trochę przekroczyła nasze oczekiwania liczba zakażeń koronawirusem w ostatnich dniach - powiedział.
Członka Rady Medycznej zapytano również o obawy pacjentów dotyczące szczepionki AstraZeneca. - To, że ktoś się czegoś boi, nie znaczy, że ma rację zawsze. Ryzyko powikłań po szczepionce jest nieporównywalnie mniejsze, niż ryzyko ciężkiego przebiegu Covid-19 - wyjaśnia. I dodaje, że "jeśli byśmy 20 milionom ludzi podali witaminę C domięśniowo, to myślę, że objawy uboczne wystąpiłyby u większej ilości ludzi, niż u tych, u których opisano powikłania po szczepionce przeciw Covid-19. Takie powikłania zawsze przy stosowaniu preparatów są. Ważne w tej chwili, żeby ustalić, jaki jest związek tych powikłań ze szczepionką, czy to tak naprawdę jest związane z jej podaniem, czy to zbieg okoliczności - podkreślił dr Szułdrzyński.