Nowa prognoza rozwoju epidemii. Do lipca w Polsce może umrzeć 72 626 chorych na COVID-19

Amerykański Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia prognozuje, że do lipca w Polsce może umrzeć 72 626 chorych na COVID-19. Szczyt zachorowań, według modelu, przypada na 12 marca.

Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IHME), który działa przy uniwersytecie waszyngtońskim, opracował model rozwoju epidemii koronawirusa. Prognozy te są aktualizowane na podstawie aktualnych danych. IHME podaje liczby w przypadku najgorszego scenariusza oraz w przypadku noszenia maseczek przez społeczeństwo, a także obecną prognozę. 

Jak podaje "Rzeczpospolita", w raporcie opublikowanym 4 lutego wskazano, że do czerwca w Polsce umrze 48 877 osób chorych na COVID-19.

Jak wynika z modelu, do lipca bieżącego roku z powodu zakażenia koronawirusem w Polsce może umrzeć 72 626 osób. Natomiast w przypadku powszechnego stosowania masek liczba zgonów do wyniosłaby 68,5 tys.

Nowa prognoza epidemii w Polsce. Szczyt zgonów w kwietniu

Szczyt zgonów w Polsce ma przypaść na 5 kwietnia. Wówczas prognozowane jest, że umrze około 657 chorych na COVID - najczarniejszym scenariuszu podawana jest liczba 668 zgonów w ciągu doby. Z raportu wynika także, że szczyt zachorowań w Polsce przypada na 12 marca. Wówczas, jak szacują naukowcy, liczba rzeczywistych zakażeń może wynosić ok. 63 tysięcy. 30 czerwca dzienna liczba przypadków ma spaść do 428. Jednak w najgorszym scenariuszu może wówczas wynosić 13 tys.

Jesienią minister zdrowia Adam Niedzielski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wypowiadał się sceptycznie na temat tego typu modeli. Mówił, że przypominają one wróżenie z fusów. 

Zobacz wideo Nowe obostrzenia od 15 marca w woj. lubuskim i mazowieckim. Na razie regulacje będą obowiązywały do 28 marca
Więcej o: