Ministerstwo Zdrowia: 9 954 nowych zakażeń koronawirusem i 282 ofiary śmiertelne

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek, że w ciągu minionej doby odnotowano 9 954 kolejnych zakażeń koronawirusem. W porównaniu do poprzedniego tygodnia liczba zachorowań wzrosła o 2 017. Najwięcej nowych przypadków jest w województwie mazowieckim.

Liczba osób, które wygrały walkę z COVID-19 wzrosła o 9 270 - od początku epidemii jest to już 1 503 353 osób. Minionej doby zwiększyła się również liczba osób przebywających na obowiązkowej kwarantannie. Na izolacji przebywa obecnie 245 202 Polaków, co oznacza wzrost w stosunku do poprzedniego dnia o 26 098 osób.

O 1 spadła liczba zajętych respiratorów, a o 768 wzrosła liczba zajętych łóżek dla pacjentów z COVID-19. Oznacza to, że zajętych jest już łącznie 1837 respiratorów i 18 105 łóżek, co przekłada się na 68 proc. zajętych respiratorów i 66 proc. zajętych łóżek covidowych. 

Zobacz wideo Co z sezonem weselnym? "Decyzje, co do luzowania obostrzeń, będą odważniejsze"

Koronawirus w Polsce. Zajętych jest 68 proc. respiratorów 

Nowe przypadki zakażeń dotyczą województw: mazowieckiego (1772), śląskiego (1061), warmińsko – mazurskiego (835), kujawsko – pomorskiego 728, dolnośląskiego (681), wielkopolskiego (663), łódzkiego (621), pomorskiego (613), małopolskiego (583), lubelskiego (512), podkarpackiego (471), podlaskiego (303), zachodniopomorskiego (289), lubuskiego (240), świętokrzyskiego (240), opolskiego (123). 219 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

"Z powodu COVID-19 zmarły 64 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 218 osób" - przekazał resort zdrowia.

Wielkanoc z obostrzeniami? Dworczyk: Chcielibyśmy, by były jak najmniej dotkliwe

Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień oraz szef Kancelarii Premiera, podkreślił w poniedziałek, że jest jeszcze zbyt wcześnie na to, aby podejmować decyzje dotyczące obostrzeń w trakcie Wielkanocy. Dodał, że decyzja będzie podejmowana w dialogu z ekspertami oraz jest ona zależna od liczby nowych zachorowań.

- Chcielibyśmy oczywiście, żeby te przepisy były jak najmniej dotkliwe, ale przede wszystkim musimy pamiętać o zdrowiu i bezpieczeństwie Polaków (...)  Jeżeli będziemy przestrzegali tej dyscypliny i przepisów obowiązujących, jest szansa, że zachorowań będzie mniej, a wtedy nie będą potrzebne żadne dodatkowe, restrykcyjne przepisy - powiedział.  

Więcej o: