W mediach społecznościowych Władysława Kosiniaka-Kamysza pojawił się krótki film, w którym prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego zachęca do uczczenia pamięci ofiar koronawirusa w Polsce. - Wspomnijmy ich jutro w samo południe chwilą ciszy, minutą zadumy, modlitwą. Oddajmy w ten sposób im hołd, gdziekolwiek będziemy - powiedział.
Kosiniak-Kamysz rozpoczął swoje wystąpienie od przypomnienia, że w czwartek 4 marca mija dokładnie rok od wykrycia pierwszego przypadku COVID-19 w Polsce. - To 66-letni pacjent z Zielonej Góry. Dzięki Bogu wyszedł z tej straszliwej choroby, ale nie wszyscy mieli tyle szczęścia. 1 milion 700 tys. naszych rodaków zachorowało w ubiegłym roku na COVID-19, z tego 44 tys. niestety zmarło - przypomniał.
Według lidera ludowców, do tej liczby należy dodać grupę osób, która nie zmarła na COVID, ale przez COVID. - To kolejne tysiące, bo diagnoza była postawiona zbyt późno, bo nie można było przeprowadzić planowanej operacji. To jest największa tragedia, jak nas spotkała od zakończenia II wojny światowej.
- Każdy z nas stracił kogoś bliskiego, czy to w rodzinie, w sąsiedztwie lub w miejscu pracy. Pozostały po nich puste miejsce przy stole, opustoszało biurko w miejscu, w którym pracujemy czy miejsce w kościele, którego już nikt nie zajmie - dodał.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 15 698 nowych zakażeniach koronawirusem oraz 309 ofiarach śmiertelnych. Liczba nowych zakażeń wzrosła o 3 552 w stosunku do danych sprzed tygodnia. Środowy wynik jest najwyższą liczbą zakażeń od 27 listopada, kiedy resort zdrowia poinformował o 17 060 nowych przypadkach.
Minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślił podczas środowej konferencji prasowej, że najnowsze dane wskazują na to, że "jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji". - Od wielu dni mamy do czynienia permanentnie z taką sytuacją, że ta liczba z tygodnia na tydzień zwiększa się w takiej skali 2-3 tys., a teraz widzimy, że nawet więcej - powiedział.
Minister dodał, że "trzecia fala się rozpędza" i w związku z tym konieczne jest uruchomienie kolejnych szpitali tymczasowych. - Dzisiaj na rządowym zespole zarządzania kryzysowego, obradującym pod przewodnictwem pana premiera Morawieckiego, została podjęta decyzja o uruchomieniu szpitali tymczasowych w dziewięciu województwach, m.in. w województwie pomorskim - zaznaczył.