Zmiany w obostrzeniach. Arłukowicz: Przeczytałem rozporządzenie i jest naprawdę grubo
Europoseł Bartosz Arłukowicz w rozmowie w "Onet Rano" skomentował obostrzenia dotyczące branży hazardowej. Jego zdaniem, zachowanie premiera w tej sprawie powinna wyjaśnić komisja śledcza.
- Przeczytałem rozporządzenie dotyczące nowych warunków obostrzeń i jest naprawdę grubo. Rząd zakazał spożywania posiłków i przyjmowania napojów w kasynach. Czyli spokojnie dalej panowie mogą grać całą dobę w ruletkę, tyle że od dzisiaj nie będą mogli zjeść schabowego i wypić whisky - stwierdził polityk, stwierdzając, że "z trudem sobie tłumaczy to, co się dzieje ws. pandemii w obozie rządzącym".
Nowelizacja w sprawie obostrzeń. Wśród nowych przepisów te, dotyczące kasyn
W poniedziałek (22 lutego) w Dzienniku Ustaw opublikowano nowelizację rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z aktualną sytuacją epidemiologiczną. Nowelizacja dotyczy m.in kasyn.
Zgodnie z rozporządzeniem, do 28 lutego br., w kasynach oraz obiektach działalności związanej z eksploatacją automatów do gier hazardowych, będzie mogła znajdować się nie więcej niż 1 osoba na 15 m2 powierzchni dostępnej dla klientów, przy zachowaniu odległości co najmniej 1,5 m, z wyłączeniem obsługi. Przed wejściem do kasyna będą musiały być zamieszczone informacje o limicie osób, zaś obsługa będzie musiała podejmować środki zapewniające jego przestrzeganie. Klienci kasyn i salonów z automatami nie będą mogli spożywać napojów lub posiłków - można przeczytać w Dzienniku Ustaw.
Bartosz Arłukowicz: W hazardzie nie ma przypadków
Analizowałem tę branżę przez długi czas. W hazardzie nie ma przypadków. W związku z tym stawiam pytanie: Czy ktoś przekonuje rząd do wyjątkowego traktowania kasyn, czy wynika to z indolencji rządu? Nie zakładam tej drugiej wersji
- mówił Arłukowicz. Jego zdaniem powinna powstać komisja śledcza, która wyjaśni zachowanie premiera. Europoseł zwrócił też uwagę na informacje, które wskazują na to, że w kasynach nie przeprowadza się kontroli sanepidu.
Co takiego się dzieje, że przez rok walki z pandemią w dużym demokratycznym państwie zamknięte są bary, smażalnie ryb, nie funkcjonują przedsiębiorstwa. A jak się okazuje, do tej pory można było w kasynie grać w ruletkę, a przy tym zjeść i wypić
- mówił Bartosz Arłukowicz.
***
W marcu minie rok od stwierdzenia pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce. Jak pandemia zmieniła Wasze życie? Co straciliście, a co zyskaliście w mijającym roku? Czekamy na Wasze relacje. Na adres e-mailowy listydoredakcji@gazeta.pl możecie przesyłać zarówno pisemne wypowiedzi, jak i w formie nagrań wideo (do 20 sekund, najlepiej nagrywane w poziomie). Wasze historie zostaną wykorzystane w materiałach publikowanych w Gazeta.pl.
-
To miało być zwykłe otwarcie drogi. Premierowi przeszkodzili rolnicy. "Zobaczył nas i uciekł"
-
Prokuratorzy szukają spółek Giertycha. Właścicielowi Zatoki Sztuki zaproponowali "sześćdziesiątkę"
-
Unijna agencja dopuściła lek na COVID-19. Działa również na brytyjską mutację
-
1,15 mln zł od resortu kultury na remont dworku Obajtka. Do tego dotacje od fundacji KGHM i PKO BP
-
Wykładowczyni miała polecić studentom skandaliczny podręcznik do psychologii. "Dziecko prowokuje"
- Horoskop dzienny na sobotę 6 marca 2021 [Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby]
- Niedziele handlowe 2021. Które sklepy będą czynne 7 marca?
- Jedna czy dwie dawki szczepionki dla ozdrowieńców? Rząd się waha. "Czekamy na dodatkowe wyniki badań"
- Wyniki losowania EuroJackpot 5.03.2021 [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja]
- Kobieta wchodzi na klatkę, tuż za nią mężczyzna. To nagranie ma pomóc w złapaniu sprawcy napadów