W marcu minie rok od stwierdzenia pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce. Jak pandemia zmieniła Wasze życie? Co straciliście, a co zyskaliście w mijającym roku? Czekamy na Wasze relacje. Na adres e-mailowy listydoredakcji@gazeta.pl możecie przesyłać zarówno pisemne wypowiedzi, jak i w formie nagrań wideo (do 20 sekund, najlepiej nagrywane w poziomie). Wasze historie zostaną wykorzystane w materiałach publikowanych w Gazeta.pl.
Prof. Andrzej Horban zapytany o to, czy minister zdrowia wyda w piątek rozporządzenie nakazujące noszenie maseczek chirurgicznych (zamiast np. przyłbic czy chust), stwierdził: "Mam nadzieję, że tak będzie". - Należy faktycznie wyrzucić te wszystkie pseudoochrony do kosza, zapomnieć o nich - powiedział w TVN24 szef Rady Medycznej przy premierze.
Jak podkreślił wirusolog, "chodzi o to, żeby używać porządnych masek".
Przynajmniej maska tak zwana chirurgiczna, nie mówiąc już o tych maskach z filtrem
- wyjaśnił.
- Oprócz tego, że pan minister wyda rozporządzenie, to jest apel do państwa, żeby do tego rozporządzenia byli uprzejmi się stosować, bo pan minister może sobie wydawać, a jeżeli państwo tego nie zrobią, to w tym momencie cała zabawa na nic - mówił Horban w TVN24.
Głównego doradcę premier ds. COVID-19 zapytano też o rosnące od kilku dni wskaźniki nowych zakażeń koronawirusem. W czwartek było ich 9073, w środę - 8694.
Już troszkę dreszcze mam. To rzeczywiście może być wstęp przed burzą, a od nas zależy w gruncie rzeczy, czy do tej burzy dojdzie czy nie dojdzie
- powiedział w programie "Jeden na jeden".
Jak dodał, ewentualna trzecia fala nie jest obecnie czymś nieuchronnym.
- Mamy wszelkie dane mówiące o tym, że wzrost zakażeń powinien nastąpić. Przemawia za tym parę czynników [...]. Koniec lutego, początek marca to jest tradycyjnie okres, kiedy dochodzi do zwiększenia zakażeń układu oddechowego, czyli tak zwana grypka czy zakażenia grypopodobne. [...] jako społeczeństwo o tej porze już jesteśmy zmęczeni siedzeniem w domach, w związku z tym spada nam niejako odporność - mówił Horban.