Badanie wskazuje również na to, że zwiększyła się ogólna liczba osób deklarujących chęć zaszczepienia. Chęć przyjęcia szczepionki deklaruje 74,8 proc. uczestników badania. Najczęściej chcą się zaszczepić osoby powyżej 70. roku życia (79 proc.) oraz osoby w grupie wiekowej 60-69 lat (60 proc.).
Uczestnicy badania United Surveys na zlecenie "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM odpowiadali na pytanie "Czy zamierza Pan/Pani zaszczepić się przeciw COVID-19?". 47,9 proc. respondentów odpowiedziało "zdecydowanie tak", a 26,9 proc. "raczej tak". Liczba Polaków, którzy odpowiedzieli "zdecydowanie tak" nie zmieniła się w stosunku do badania przeprowadzonego w styczniu. Liczba osób, które są raczej zdecydowane na zaszczepienie wzrosła w stosunku do poprzedniego badania o 7 punktów procentowych.
Badanie wskazuje na to, że w sposób znaczący zmniejszyła się liczba osób, które zdecydowanie nie chcą się szczepić przeciw COVID-19. W styczniu było ich 15 proc., a dzisiaj zaledwie 3 proc. 14 proc. respondentów odpowiedziało, że raczej nie zamierza się szczepić, a 8 proc. respondentów jest niezdecydowanych.
Uczestnicy badania wskazali, że w kontekście szczepień najważniejszy jest dla nich rodzaj szczepionki (33,7 proc.). 27,2 proc. badanych wskazało, że najważniejsze jest to, aby szybko się zaszczepić, a 18,7 proc., aby punkt szczepień znajdował się blisko.
W poniedziałek 8 lutego rozpoczęły się zapisy na szczepienia przeciw COVID-19 dla nauczycieli. Pierwszeństwo w przyjęciu preparatu mają pedagodzy, którzy pracują stacjonarnie w szkołach, przedszkolach i żłobkach. Akcja szczepień nauczycieli ma się rozpocząć w piątek 12 lutego. Resort zdrowia przekazał, że uprawnionych do zapisu jest ok. 430 tys. osób, a tempo szczepień będzie zależało od dostaw szczepionek do Polski.
- Mam nadzieję, że do końca lutego uda się nam zaszczepić nauczycieli i przejdziemy do szczepienia kolejnych grup - powiedział Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień i szef KPRM.
Pedagodzy poniżej 60. roku życia otrzymają szczepionkę AstraZeneca, która ma zapewniać 60 proc. ochrony przed zachorowaniem oraz 100 proc. ochrony przed ciężkimi powikłaniami w razie zakażenia. - Nie ma lepszych i gorszych szczepionek, wszystkie są bezpieczne i skuteczne (...) Oddajmy głos naukowcom, którzy potwierdzają skuteczność i bezpieczeństwo szczepionki AstraZeneca - powiedział Dworczyk.