Michał Dworczyk, który pełni funkcję pełnomocnika rządu ds. Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19, ogłosił w poniedziałek 1 lutego, że nauczycielom będzie podawana szczepionka AstraZeneca, która trafi do Polski 10 lutego. Decyzja ta nie spodobała się przewodniczącemu Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomirowi Broniarzowi.
"Żądamy skutecznej szczepionki a nie eksperymentowania na nauczycielach i pracownikach oświaty!! Którą szczepionką szczepił się rząd?" - napisał na Twitterze.
Kontrowersje wśród nauczycieli wzbudziło to, że szczepionka AstraZeneca wykazuje niższą skuteczność w przypadku osób starszych. Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiedział, że napisze w tej sprawie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
"Średnia wieku pedagogów w Polsce jest coraz wyższa, mamy bardzo liczną grupę nauczycieli i nauczycielek w wieku okołoemerytalnym i emerytalnym. [...] Domagamy się uruchomienia dobrowolnych szczepień – szczepionką o najwyższej skuteczności: nauczycieli i pracowników oświaty przed powrotem do szkół oraz tych, którzy cały czas pracują stacjonarnie (są to m.in. nauczyciele wychowania przedszkolnego). Uważamy, że nauczyciele i pracownicy oświaty powinni być szczepieni na równi (nie przed) z innymi grupami uwzględnionymi w etapie I szczepionką o najwyższej skuteczności" - czytamy w komunikacie Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Jeszcze zanim słowa Michała Dworczyka wzbudziły kontrowersje, Rada Medyczna działająca przy premierze Mateuszu Morawieckim zadecydowała, że szczepionka AstraZeneca będzie podawana jedynie osobom w wieku 18-60 lat. 2 lutego pisaliśmy także, że Dworczyk zapewnił, iż "dla wszystkich nauczycieli powyżej 60. roku życia rekomendowana jest szczepionka firmy Pfizer bądź Moderna".
Do słów Sławomira Broniarza o "eksperymentowaniu na nauczycielach" odnieśli się przedstawiciele rządowego programu szczepień (odpowiedź została wysłana przez oficjalny profil #Szczepimy się prowadzony przez Centrum Informacyjne Rządu).
Szczepionki są bezpieczne. Wejście na rynek każdej z nich wymaga spełnienia wielu wysokich standardów, wypracowanych przez kraje UE. Dopiero po wnikliwej analizie jakości i udowodnieniu pełnego bezpieczeństwa EAL, udziela zgodę na możliwość zakupu i korzystania ze szczepionki
- czytamy w odpowiedzi na wpis prezesa ZNP.