Poprzednie wprowadzone przez rząd obostrzenia weszły w życie pod koniec grudnia. Początkowo miały one obowiązywać do 17 stycznia, jednak ostatecznie podjęto decyzję o ich przedłużeniu do końca miesiąca. W czwartek odbyła się kolejne konferencja prasowa, podczas której minister zdrowia omówił obecną sytuację.
Szef resortu przekazał, że "mimo tego, że sytuacja w Polsce wydaje się być w tej chwili ustabilizowana, są dwa niebezpieczeństwa". Pierwsze z nich według Adama Niedzielskiego to sytuacja międzynarodowa, zaś drugie - nowe mutacje wirusa.
Przy ogłoszeniu decyzji dotyczącej zmiany w obostrzeniach, minister zdrowia przyznał, że podstawą do tego była sytuacja epidemiczna w Polsce i w Europie. - Ten spadek na poziomie liczby zachorowań mieliśmy również odczuwalny na poziomie liczby zgonów. Ostatni tydzień przyniósł tu też pewną poprawę - spadek też jest mniej więcej 10 procentowy - powiedział.
Wśród zmian, jakie Adam Niedzielski ogłosił podczas czwartkowej konferencji znalazło się ponowne otwarcie od 1 lutego galerii handlowych, muzeów i galerii sztuki. Ich działalność będzie jednak musiała się opierać na ścisłym reżimie sanitarnym.
W dalszym ciągu utrzymany został sposób edukacji - względem poprzednich ustaleń nie doszło do żadnych zmian w zakresie nauki zdalnej i stacjonarnej. Zamknięte pozostają ponadto hotele (z wyjątkiem podróży służbowych), stoki narciarskie i restauracje, które jednak mogą wydawać jedzenia na wynos i na dowóz.
W odpowiedzi na apele przedsiębiorców, Niedzielski ogłosił również zniesienie godziny dla seniorów. Pozostałe obostrzenia pozostaną aktywne co najmniej do 14 lutego.