Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział w trakcie rozmowy z Beatą Lubecką na antenie Radia Zet, że największe ryzyko w luzowaniu obostrzeń widzi w ponownym otwarciu hoteli. Według niego mogłoby to doprowadzić do wyjazdu rodziców z dziećmi na "spóźnione ferie". - To da koronawirusowi nową przestrzeń do dalszej transmisji. Dlatego jestem przeciwnikiem otwierania hoteli - powiedział.
Minister Niedzielski podkreślił, iż ostatnie dane epidemiczne wskazują na poprawę sytuacji związanej z pandemią, ale "poziom ryzyka jest wciąż bardzo duży". Dodał, że zawsze będzie opowiadał się za bezpiecznym dla zdrowia Polaków wariantem i utrzymanie restrykcji wydaje mu się najbardziej odpowiednim rozwiązaniem. - Mamy brytyjską mutację koronawirusa, a sytuacja w państwach ościennych jest dużo gorsza. Te ryzyka trzeba uwzględniać w kalkulacjach - zaznaczył.
W poniedziałek 18 stycznia do nauki stacjonarnej powrócili uczniowie klas I-III szkół podstawowych. Niedzielski powiedział, że nie jest zwolennikiem powrotu starszych uczniów. - Absolutnie nie rekomenduję dalszego otwierania szkół. Mamy przyjętą ścieżkę, że w drugim tygodniu lutego powtarzamy badania przesiewowe nauczycieli i dopiero po wynikach będziemy rekomendowali dalsze kroki (...) Na razie, w kolejnych dwóch tygodniach nic nie będzie się działo - powiedział.
Piotr Müller, rzecznik rządu, powiedział we wtorek, że decyzji w sprawie ewentualnego poluzowania obostrzeń można spodziewać się w ciągu kilku następnych dni "tak, aby był też czas na przygotowanie się". Müller stwierdził też, że "otwarcie galerii handlowych czy częściowe działanie hoteli wydaje się dość oczywiste, jeśli miałyby być podejmowane decyzje ws. luzowania obostrzeń".
Dodatkowe obostrzenia związane z epidemią koronawirusa zostały wprowadzone pod koniec grudnia ubiegłego roku. Pierwotnie miały obowiązywać do 17 stycznia, ale rząd przesunął ten termin na 30 stycznia. Piotr Müller wyjaśnił, że przy podejmowaniu decyzji o ewentualnym zniesieniu części restrykcji, Rada Ministrów będzie kierować się wskazaniami Rady Medycznej, profesorów epidemiologii oraz innych naukowców publikujących w prestiżowych naukowych czasopismach.