Koronawirus. Szczepionki J&J mogą być dostępne w Unii Europejskiej już od kwietnia

Możliwe, że firma Johnson & Johnson dostarczy do Unii Europejskiej pierwsze dawki szczepionki przeciw COVID-19 w kwietniu 2021 roku - pisze agencja Reuters. Amerykańska firma ma złożyć wniosek o zatwierdzenie jej preparatu już w lutym.
Zobacz wideo Czy wszyscy dorośli Polacy zostaną zaszczepieni w 2021 roku?

Informacje o możliwym terminie pierwszej dostawy szczepionek Johnson & Johnson do Unii Europejskiej przekazał agencji Reuters europejski urzędnik, który bierze udział w negocjacjach z koncernami farmaceutycznymi. Z jego słów wynika, że szczepionka firmy Johnson & Johnson może trafić do UE 1 kwietnia.

W środę 13 stycznia o szczepionce Johnson & Johnson mówił eurodeputowany Peter Liese. Oznajmił on, że unijna komisarz ds. zdrowia Stella Kyriakides powiedziała na spotkaniu w Parlamencie Europejskim, iż spodziewa się, że firma Johnson & Johnson wystąpi o dopuszczenie jej szczepionki do użytku w UE już w lutym.

Warszawski Uniwersytet Medyczny Afera szczepionkowa. RMF FM: WUM został poproszony o pomoc w zużyciu preparatów

Zatwierdzanie szczepionek w Unii Europejskiej. Firmy Pfizer i BioNTech czekały 20 dni

Wydawaniem zgód na dopuszczenie szczepionek przeciw COVID-19 do obrotu w Unii Europejskiej zajmuje się Europejska Agencja Leków. Zatwierdzenie szczepionki opracowanej przez koncerny BioNTech i Pfizer zajęło tej instytucji 20 dni, a autoryzacja szczepionki Moderny trwała nieco ponad miesiąc. Na tę chwilę w Europie dostępne są te dwie szczepionki. Firma AstraZeneca złożyła wniosek o dopuszczenie jej preparatu do obrotu we wtorek 12 stycznia. 

Szczepionka firmy Johnson & Johnson różni się od szczepionek BioNTech i Pfizer oraz Moderny m.in. tym, że podaje się ją w jednym zastrzyku. W przypadku szczepionek dopuszczonych już do obrotu w Unii Europejskiej dla osiągnięcia pełnej odporności konieczne jest podanie dwóch dawek w odstępie trzech lub czterech tygodni. UE zarezerwowała 200 milionów dawek szczepionki J&J, ale ma możliwość zamówienia kolejnych 200 milionów dawek. 

Prawie 70 proc. rodziców chce, żeby 1 września dzieci poszły do szkoły (zdjęcie ilustracyjne) Dlaczego nauczyciele nie są szczepieni pierwsi? "Bo są młodzi i inteligentni"

Więcej o: