Kiedy odporność populacyjna? Niedzielski o celu rządu: Większość zaszczepiona do końca wakacji

- Realnym jest scenariusz, żebyśmy do końca wakacji zaszczepili większość osób chętnych - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślił, że trudno przewidzieć dokładną datę uzyskania odporności populacyjnej w Polsce, ale jego zdaniem będzie to w tym roku, a nie - jak przewidują niektórzy - za dwa lata.
Zobacz wideo Czy skutki uboczne szczepionki mogą pojawić się za kilka lat? Prof. Simon odpowiada na pytania widzów

Na wtorkowym briefingu dziennikarze zapytali ministra zdrowia Adama Niedzielskiego m.in. o, to kiedy zaszczepić może się większa część populacji i zbliżymy się do odporności zbiorowej na COVID-19.

- Poziom odporności populacyjnej jest szacowany na różnych poziomach. Mamy tu do czynienia zarówno z przedziałami w okolicach 60 proc. lub więcej - powiedział. Stwierdził, że osiągnięcie takiego poziomu wszczepienia za dwa lata - o czym mówią niektóre prognozy - jest pesymistyczną, czy wręcz "tendencyjną" oceną. Niedzielski stwierdził, że nie chce podawać konkretnego terminu, bo jest to warunkowane różnymi czynnikami.  

- Wydaje się, że mniej więcej 20 mln dorosłych - jeśli policzymy ponad połowę to mamy ok. 12-15 milionów osób do zaszczepienia - to w maksymalnym tempie, jakie przewidujemy, czyli około 3 miliony szczepień miesięcznie wychodzi pięć miesięcy. Ale to jest oczywiście bardzo optymistyczny wariant. Zakładam, że realnym jest scenariusz, żebyśmy do końca wakacji zaszczepili większość osób chętnych i uzyskali odporność populacyjną. Taki jest nasz cel 

- stwierdził. Niedzielski zapowiedział, że w środę odbędzie się konferencja prasowa, na której zostanie udzielone więcej informacji nt. programu szczepień. 

Adam Niedzielski Niedzielski o szczegółach odszkodowań w przypadku NOP po szczepieniu

Niektórzy zaszczepieni poza kolejnością zgłaszają się na wolontariat

Ministra pytano także o to, czy ma informacje nt. dymisji rektora WUM w związku ze szczepieniami poza kolejnością. Niedzielski wcześniej mówił, że domaga się takiej decyzji rektora.

- Nie mam żadnej odpowiedzi od prof. Zbigniewa Gaciąga, ale tylko jednej odpowiedzi oczekuję - powiedział i dodał, że na razie nie widział, aby rektor ustosunkował się do jego oczekiwań. Jak stwierdził, jest jednak "pozytywny wątek" sprawy szczepień na WUM. - Mamy deklarację kilku osób, które szczepiły się poza kolejnością, że są skłonne odbyć wolontariat i na zasadzie pomocy czy naprawienia tej sytuacji pomóc chorym i systemowi opieki zdrowotnej - powiedział. Dodał, że ma nadzieję, iż reakcja prof. Gaciąga też "wpisze się" w to. 

Minister zdrowia na konferencji prasowej Po kontroli na WUM. Niedzielski z apelem do zaszczepionych o wolontariat

W odpowiedzi na kolejne pytanie dot. zmarnowanych dawek szczepionki Niedzielski powiedział, że w jednym przypadku doszło do zmarnowania 90 dawek. Jak stwierdził, był to przykład "rażącej nieodpowiedzialności". Dostawa została zostawiona na recepcji placówki i ze względu na nieodpowiednie przechowywanie nie mogła zostać użyta. Sprawa jest wyjaśniania. Zwrócił jednak uwagę, że ryzyko jest nieodłącznym elementem skomplikowanego łańcucha dostaw, ale niedopuszczalne jest niedbalstwo. 

Więcej o: