Cytowany przez Polsat News dr Siddartha Datta z europejskiego oddziału Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) powiedział, że badania nad nowym wariantem koronawirusa odkrytym w Wielkiej Brytami są "obiecujące" i dotychczas nie ma danych świadczących o jego odporności na szczepionki Pfizera albo Moderny.
Hans Kluge, szef europejskiego biura WHO, podkreślił, że nowa odmiana koronawirusa jest obecna w 22 krajach Europy. Dodał, że nowy wariant rozprzestrzenia się we wszystkich grupach wiekowych, a dzieci nie wydają się bardziej zagrożone. Według niego nowy szczep koronawirusa może zastąpić inne istniejące linie wirusa - tak jak się to dzieje w Wielkiej Brytanii i coraz częściej w Danii.
Kluge zaznaczył, że nowy wariant wirusa jest "niepokojący" ze względu na jego zwiększoną zdolność do transmisji. Dodał, że nie ma "znaczącej zmiany" w przebiegu choroby wywołanej przez nowy wariant, co oznacza, że COVID-19 nie jest ani bardziej, ani mniej ciężki.
- Przy zwiększonej zdolności przenoszenia i podobnym nasileniu choroby, wariant budzi jednak obawy. Bez działań podejmowanych w celu spowolnienia jego rozprzestrzeniania się, nowy wariant wirusa może wpłynąć na przeciążenie placówek ochrony zdrowia - zaznaczył.
Kluge wezwał również do skuteczniejszej walki z nowymi szczepami wirusa i podkreślił, że sytuacja w Europie jest bardzo poważna. - Ponad 230 milionów osób w Europie mieszka w krajach, gdzie obowiązuje pełen lockdown, a kolejne kraje ogłoszą takie środki w najbliższych tygodniach. Przenoszenie się wirusa w regionie osiągnęło bardzo wysoki współczynnik - powiedział Hans Kluge.
Nowy szczep koronawirusa (VUI-202012/01) został odkryty pod koniec ubiegłego roku w Wielkiej Brytanii, m.in. w Londynie i w południowo-wschodniej Anglii. Jego pojawienie się skłoniło brytyjski rząd do wprowadzenia nowych restrykcji, a rządy wielu innych państw do wstrzymania lotów z i do Zjednoczonego Królestwa.