W czwartek media obiegły informacje o przypadkach szczepień osób, które nie znajdują się w tzw. grupie "0", obejmującej personel medyczny. Zaszczepieni zostali m.in. europoseł Koalicji Obywatelskiej Leszek Miller, starosta śremski Zenon Jahns i aktorka Krystyna Janda.
Zgodnie z wytycznymi Narodowego Programu Szczepień, "w przypadku dostępności szczepionek ponad zainteresowanie, ze szczepienia będą mogły korzystać osoby z kolejnych grup".
Ponadto przed kilkoma dniami p.o. prezesa NFZ Filip Nowak skierował list do dyrektorów szpitali, w którym napisał m.in.: "Z uwagi na konieczność efektywnego wykorzystania szczepionek dostarczonych do Państwa na potrzeby szczepienia personelu, co może być utrudnione zwiększoną absencją urlopową pracowników w bieżących dniach, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz Ministerstwo Zdrowia wyraziły zgodę na elastyczne podejście w kwalifikowaniu do szczepień".
"W związku z doniesieniami medialnymi o szczepieniu osób spoza grupy "0" wyjaśniamy, że jest ono możliwe tylko w sytuacji dysponowania przez szpital wolnymi dawkami szczepionki, którymi nie uda się zaszczepić personelu szpitala" - poinformował w czwartek we wpisie na Twitterze Narodowy Fundusz Zdrowia.
NFZ w opublikowanym na swojej stronie internetowej komunikacie poinformował, że "do 6 stycznia, oprócz szczepienia pracowników szpitali, dopuszczalne jest także szczepienie członków ich rodzin oraz pacjentów, którzy w tym czasie przebywają w szpitalu, a których stan zdrowia na to pozwala".
Dzięki tej możliwości szpitale węzłowe maksymalnie wykorzystają dawki szczepionki, które mogłyby nie być podane zgłoszonym do szczepień medykom i personelowi niemedycznemu, ze względu na nieobecność w czasie świąt i w okresie noworocznym. Przypominamy, że szczepionki trafiają do szpitali w partiach zawierających wielodawkowe fiolki. Fiolki muszą być użyte w krótkim czasie po ich dostarczeniu, dlatego podanie szczepionek rodzinom medyków i pacjentów pozwoli na maksymalne wykorzystanie szczepionek
- wyjaśnił NFZ.
Narodowy Fundusz Zdrowia dodał, że "szczepienia mogą być realizowane dla innych osób TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku ryzyka zmarnowania szczepionki poprzez brak stawiennictwa osób uprawnionych".
NFZ zażąda pilnych wyjaśnień od podmiotów, w których pojawiły się uzasadnione wątpliwości co do złamania tych zasad
- czytamy. W kolejnym komunikacie dodano, że kontrola będzie dotyczyła m.in. Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. WUM poinformował w czwartek, że "z puli dodatkowych dawek zaszczepionych zostało 300 pracowników szpitali WUM oraz grupa 150 osób obejmująca rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień".
"Minister Zdrowia Adam Niedzielski zlecił kontrolę, czy szczepienie osób spoza grupy "0" odbyło się zgodnie ze wskazanymi zasadami" - poinformowało również w czwartek Ministerstwo Zdrowia.
"Jestem zdegustowany postępowaniem władz WUM, które dokonały nadużycia interpretacyjnego organizując ustawione szczepienie dla grupy SWOICH wybrańców. Zleciłem NFZ pobranie wyjaśnień. Nie takie standardy powinna promować uczelnia" - stwierdził Adam Niedzielski na Twitterze.
Szczepionka przeciw COVID-19 pozwoli nam pokonać pandemię, wrócić do normalności i ochronić życie i zdrowie wielu osób. Poniżej zamieszczamy pakiet niezbędnych i najważniejszych informacji o sczepieniach udostępnionych przez Światową Organizacją Zdrowia.
Jak działają szczepionki? Co znajduje się w ich składzie? [PYTANIA I ODPOWIEDZI]
Czy szczepionki są bezpieczne? WHO odpowiada na najważniejsze pytania
Produkcja, bezpieczeństwo i kontrola jakości szczepionek. Jak to przebiega w praktyce?
Jak powstają szczepionki? Czym są stabilizatory i adiuwanty? [NAJWAŻNIEJSZE FAKTY]
Jak działają szczepionki? WHO w prostych słowach wyjaśnia mechanizm