Jak podaje "Times", nowy wariant koronawirusa SARS-CoV-2 w Republice Południowej Afryki został nazwany 501.V2. W ostatnim czasie to właśnie ten szczep ma dominować wśród zakażonych COVID-19 w kraju.
Eksperci do spraw zdrowia i naukowcy odpowiedzialni za strategię walki z epidemią koronawirusa w RPA twierdzą, że nowy szczep napędza liczbę zakażeń. Poza tym obserwowany jest także wzrost hospitalizacji (w szpitalach przebywa ponad 8 500 zakażonych, co jest najwyższym wynikiem od początku epidemii) i zgonów z powodu infekcji SARS-CoV-2. W ostatnich dwóch tygodniach średnia liczba zakażeń z siedmiu dni i na 100 tysięcy mieszkańców podwoiła się z 6,47 do 14,68.
- Wstępne dane wskazują, że ten wariant koronawirusa, który dominuje w czasie drugiej fali w RPA, rozprzestrzenia się szybciej niż w czasie pierwszej fali. Odpowiada za około 80-90 proc. nowych zakażeń - mówi przewodniczący komitetu doradczego rządu ds. walki z COVID-19, prof. Salim Abdool Karim. Nowa odmiana koronawirusa różni się od szczepu z Wielkiej Brytanii - nowe warianty wykazują się większą zakaźnością, ale nie cięższym przebiegiem choroby. Naukowcy pracują już nad tym, czy opracowane szczepionki na COVID-19 zapewnią ochronę także przed szczepem wirusa z RPA.
- Nie wiemy, skąd się wziął i nie wiemy, dlaczego się uformował. Jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy pojawienie się tego wariantu będzie bardziej dotkliwe - dodaje prof. Salim Abdool Karim. W RPA wykryto 930 711 przypadków zakażeń koronawirusem. Od początku epidemii z powodu infekcji SARS-CoV-2 zmarło już 24 907 obywateli tego kraju.