Najprawdopodobniej już w poniedziałek 21 grudnia pojawi się pozytywna rekomendacja Europejskiej Agencji Leków, która da zielone światło dla akcji szczepień na koronawirusa w UE. Jak przekazał prof. Andrzej Horban, specjalista z zakresu chorób zakaźnych i główny doradca premiera do spraw COVID-19, pierwszy Polak może zostać zaszczepiony już 27 grudnia. Szczepienia są dobrowolne, obejmują w pierwszej kolejności osoby z grup ryzyka.
Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa szczepionki rozwiewał na antenie TVN 24 prof. Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej. Jak wskazywał, wiele osób pyta m.in., czy szczepionka powstawała wystarczająco długo, by być bezpieczna.
Cały czas odpowiadam na takie pytania (...) O to, czy nie za szybko, czy ten preparat jest wystarczająco przebadany, czy nie grożą nam jakieś działania niepożądane. To nie jest preparat, który wynaleziono w tydzień
To jest suma doświadczeń z 20 lat prac nad szczepionkami RNA, doświadczenia zdobywano w zakresie prac nad szczepionkami przeciwko wściekliźnie, przeciwko wirusowi SARS-CoV-1 i przeciwko wirusowi ebola. My znamy właściwości składników poszczególnych szczepionek od wielu lat
- podkreślił. - Oczywiście, ostatnio dołożono do tej szczepionki fragment informacyjny kwasu RNA nowego wirusa, bo jego wcześniej nie było. Ale to nie zmienia właściwości tej szczepionki - zaznaczył.
Jak dodał, "na koniec akcji szczepień jest koniec pandemii". - Ten koniec zależy od każdego z nas. Jeśli zaszczepi się 60, 70 procent z nas, to ten koniec pandemii może nawet nastąpić w 2021 roku. Ale jeśli zaszczepi się nas mniej, jeśli będzie mniejsza odporność populacyjna, to będziemy mieli kolejny rok pod dyktando wirusa - powiedział na antenie TVN 24.