Müller mówił o możliwych ograniczeniach w poruszaniu się. "Mogłyby wyglądać jak we Włoszech"

- Obostrzenia mogłyby dotyczyć np. przemieszczania się i wyglądać podobnie, jak we Włoszech, gdzie między regionami można podróżować się tylko w określonych przypadkach - powiedział w Radiu Zet rzecznik rządu Piotr Müller, pytany o słowa premiera o możliwych "dalej idących" obostrzeniach. Zapewnił jednak, że rozporządzenie obowiązujące do 27 grudnia nie ulegnie żadnym zmianom.

W wywiadzie dla Wirtualnej Polski premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że rząd rozważa wprowadzenie "dalej idących" ograniczeń, w tym obostrzeń dot. przemieszczania się, ale takie zmiany wiążą się z koniecznością wdrożenia nowej legislacji. Jak dotąd rządzący zapowiedzieli jedynie, że takie ograniczenia będą obowiązywać w noc sylwestrową - rozporządzenie w tej sprawie (jak i innych obostrzeń, które mają obowiązywać od 28 grudnia) nie zostało jeszcze opublikowane.

Premier Mateusz Morawiecki Morawiecki: Rozważamy wprowadzenie dalej idących restrykcji

Muller o "dalej idących" obostrzeniach. "Przed świętami aktualne restrykcje nie ulegną zmianom" 

O doprecyzowanie słów premiera poproszono w Radiu Zet rzecznika rządu Piotra Müllera. Podkreślił on, że decyzji w sprawie ewentualnych "dalej idących" obostrzeń - w tym tych ograniczających możliwość przemieszczania się - nie należy spodziewać się przed świętami Bożego Narodzenia.

- Takie obostrzenia mogłyby zostać wprowadzone przy absolutnej niewydolności służby zdrowia. W tej chwili jednak jest tak, że osoby chore trafiają do szpitali i mają tam zapewnioną opiekę. Natomiast takie ryzyko wciąż jest możliwe, ponieważ poziom zachorowań utrzymuje się na wysokim poziomie - powiedział. 

- Obostrzenia mogłyby dotyczyć np. przemieszczania się i wyglądać podobnie, jak we Włoszech, gdzie między regionami można podróżować się tylko w określonych przypadkach - tłumaczył Müller.

Zobacz wideo Rząd przedstawia kolejne szczegóły narodowej strategii szczepień. Morawiecki: Mamy zakontraktowane już 60 mln dawek

Rzecznik rządu podkreślił, że epidemia rozwija się w sposób dynamiczny "również w zależności od danego okresu", w związku z tym nie możemy wykluczać żadnych dodatkowych, bardziej restrykcyjnych zakazów. Zaznaczył jednak raz jeszcze, że w rozporządzenie obowiązujące do 27 grudnia nie ulegnie żadnym zmianom.

Koronawirus. Rozporządzenie ws. sylwestra i zamknięcia hoteli ma pojawić się "lada moment"

Müller przypomniał też, że od 28 grudnia zaczną obowiązywać restrykcje, które rządzący zapowiedzieli już kilka dni temu (dot. sylwestra, kwarantanny dla powracających z zagranicy czy zamknięcia hoteli i galerii handlowych). Zapewnił, że precyzujące tę kwestię rozporządzenie zostanie opublikowane "lada moment" (z resortu zdrowia dochodzą sygnały, że może to nastąpić w weekend). Mullera zapytano też, dlaczego wspomnianych restrykcji nie wprowadzono jeszcze przed świętami.

Zdjęcie ilustracyjne Zakaz przemieszczania się w sylwestra nie obejmie wszystkich. Są wyjątki

- Ponieważ umówiliśmy się z obywatelami na pewne obostrzenia do 27 grudnia. Dotyczą one m.in. liczby osób, która może spotkać się w trakcie wigilii - odparł. 

Pytany o możliwy termin rozpoczęcia szczepień, odparł, że może to nastąpić 27 lub 28 grudnia. - Jest to termin realny. Jeśli dostawy trafią do Polski, zostaną niezwłocznie rozdystrybuowane - mówił Müller w Radiu Zet. 

Więcej o: