Prof. Karolina Sieroń o ciężkim przebiegu zakażenia koronawirusem. "Wróciłam zza cienkiej czerwonej linii"
W pierwszym wywiadzie udzielonym po wyzdrowieniu prof. Karolina Sieroń przyznała, że czuję się tak, jakby "wróciła z drugiej strony, zza cienkiej czerwonej linii". W rozmowie w Polsat News lekarka dodaje, że cały czas walczy o powrót do pełnej sprawności.
Prof. Karolina Sieroń: Okazało się, że osoby zmęczone i przepracowane ta choroba też może dotknąć
- Każdy dzień przynosi niespodzianki, chociażby to, że już dziś mogę swobodnie porozmawiać - powiedziała prof. Karolina Sieroń, która jest kierowniczką Oddziału Chorób Wewnętrznych Zakładu Opieki Zdrowotnej MSWiA im. sierżanta Grzegorza Załogi w Katowicach. Lekarka zakaziła się SARS-CoV-2 od pacjentów. Przebieg choroby był na tyle ciężki, że konieczne było podłączenie jej do respiratora i wprowadzenie w stan śpiączki farmakologicznej. Kobieta przyznała, że nie spodziewała się, że sama zachoruje na COVID-19.
- Zawsze myślimy, że nie dotknie to nas bezpośrednio. Byłam dobrze zabezpieczona, dobrze przygotowana. Okazało się, że osoby zmęczone i przepracowane ta choroba też może dotknąć. Mnie dotknęła w sposób dramatyczny. Wróciłam z drugiej strony, zza cienkiej czerwonej linii - powiedziała profesor Sieroń.
21 dni w miesiącu na 24-godzinnych dyżurach. Lekarka, która wyzdrowiała z COVID-19, apeluje o oddawanie osocza
Ekspertka wyjaśniła, że przebieg zakażenia koronawirusem zależy od predyspozycji osobniczych i genetycznych. W ograniczonym stopniu także tryb życia, w tym przemęczenie lub stres, może mieć wpływ na to, że objawy COVID-19 u takich pacjentów będą bardziej intensywne. Lekarka przyznaje, że doszło u niej do nadkażenia bakteryjnego, które mogło być konsekwencją zmęczenia organizmu - przed chorobą aż 21 dni jednego miesiąca spędziła na 24-godzinnych dyżurach.
Profesor Karolina Sieroń zaznaczyła, że w jej przypadku, tak samo jak innych pacjentów, bardzo istotne jest to, by otrzymać leczenie w odpowiednim momencie. Ekspertka podziękowała wszystkim lekarzom, którzy przyczynili się do jej powrotu do zdrowia. Apelowała też do osób, które wyzdrowiały z COVID-19 o to, by oddawali osocze, którym również sama była leczona.
Profesor powiedziała też, jak wygląda powrót do zdrowia po ciężkim przebiegu zakażenia koronawirusem. - Początkowo nawet napicie się wody było dużym wyzwaniem. Teraz poruszam się w miarę sprawnie, ale z balkonikiem. Myślę, że powrót do pełnej sprawności jeszcze potrwa. Byłam dosyć długo zaintubowana, więc miałam później problemy z połykaniem - mówiła prof. Sieroń.
-
"Czara goryczy się przelała". W podkomisji smoleńskiej wojna, a rodziny są wściekłe na Macierewicza
-
Jarosław Kaczyński miał się zaszczepić. Jego wizyta została odwołana. "Boimy się o prezesa"
-
Piotr Świąc nie żyje. Dziennikarz TVP zginął w wypadku. Wcześniej poprowadził "Panoramę"
-
Rząd mówił o większych odstępach między szczepionkami, ale "decyzji nie ma". Grzesiowski: Kpina z nauki
-
Merta do Błaszczaka: Zarządzić audyt działań Macierewicza. W Podkomisji Smoleńskiej źle się dzieje
- Jakimowicz pozwał TVN. "Nie pozwolę na to, by ktoś szargał moje dobre imię"
- Brzozów. Dwa wilki, które miały zbliżyć się do pilarzy, zostały odstrzelone
- Wyniki losowania Lotto 6.03.2021 [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Super Szansa]
- Wypadek na A4. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku katastrofy w ruchu lądowym
- UOKiK reaguje na pozew RPO w sprawie PKN Orlen i Polska Press: Jest bezpodstawny