Prof. Andrzej Fal: Coś się zmieniło w przebiegu COVID, choroba przebiega jakby bardziej agresywnie
Profesor Andrzej Fal z Kliniki Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych Szpitala MSWiA w rozmowie w TVN24 powiedział, że od mniej więcej dwóch tygodni w Polsce odnotowuje się bardzo wysokie liczby ofiar śmiertelnych koronawirusa. Według lekarzy powodem wysokiej śmiertelności chorych na COVID-19 może być również to, że "coś się zmieniło" w samym przebiegu infekcji.
Prof. Fal o wysokiej liczbie ofiar COVID-19 w Polsce: To jest najbardziej niepokojąca zmiana co do przebiegu epidemii
- W ostatniej dobie Polska jest piątym krajem na świecie, jeśli chodzi o przyrost nowych przypadków zgonów. I my poza dziesiąte miejsce nie wychodzimy od dwóch tygodni. To jest najbardziej niepokojąca zmiana co do przebiegu epidemii. Jeżeli patrzymy na dane, to w Polsce przez ostatnie cztery tygodnie wydarzyło się dużo złego w tym zakresie i to jest kontynuowane - powiedział ekspert.
Cztery tygodnie temu Polska była na około 35. miejscu na świecie, jeśli chodzi o liczbę przypadków. Ekspert zauważa, że teraz jesteśmy w pierwszej piętnastce. To według profesora Fala wskazuje na to, że dynamika wzrostu przypadków w Polsce jest dużo większa niż na całym świecie. Lekarz zauważył też, że po dwóch tygodniach po wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń wydawało się, że liczba ofiar również zacznie się zmniejszać. Tymczasem umieralność jest cały czas na bardzo wysokim poziomie i dotyczy to nie tylko tych pacjentów, którzy mają choroby współistniejące.
Lekarze zauważają, że "coś się zmieniło" w przebiegu koronawirusa. "Przebiega jakby bardziej agresywnie"
Profesor Andrzej Fal został zapytany o to, co może wpływać na tak dużą liczbę ofiar śmiertelnych. Według niego może to wynikać z wielu czynników, ale lekarzom, którzy codziennie walczą z koronawirusem, wydaje się, że przebieg choroby "mógł się zmienić".
- Choroba przebiega jakby bardziej agresywnie. Nie mam potwierdzeń co do tego, że mamy jakąś mutację wirusa, która za to odpowiada. Nie, my opieramy się na tym, co widzimy codziennie. I to dotyczy zarówno układu krążenia, gdzie coraz więcej pacjentów ma bradykardię, jak i układu oddechowego, gdzie zmiany u pacjentów hospitalizowanych są coraz bardziej obfite, coraz trudniej ustępujące. Coraz więcej pacjentów wymaga przewlekle wysokich przepływów tlenu czy też wspomagania oddechu w sposób mechaniczny. Tak że coś zmieniło się w przebiegu wirusa i nie potrafimy tego naukowo zdefiniować - odpowiedział.
Ekspert zaapelował też, by potencjalni chorzy nie lekceważyli problemu i nie próbowali zwalczać objawów wskazujących na infekcję koronawirusa samemu. Lekarz dodał, że przy odczuwaniu duszności trzeba jak najszybciej skontaktować się z przychodnią lub szpitalem. - To zwiększa nasze szanse na łagodniejszy przebieg choroby i przeżycie - dodał.
-
To miało być zwykłe otwarcie drogi. Premierowi przeszkodzili rolnicy. "Zobaczył nas i uciekł"
-
Prokuratorzy szukają spółek Giertycha. Właścicielowi Zatoki Sztuki zaproponowali "sześćdziesiątkę"
-
Unijna agencja dopuściła lek na COVID-19. Działa również na brytyjską mutację
-
Wykładowczyni miała polecić studentom skandaliczny podręcznik do psychologii. "Dziecko prowokuje"
-
1,15 mln zł od resortu kultury na remont dworku Obajtka. Do tego dotacje od fundacji KGHM i PKO BP
- Horoskop dzienny na sobotę 6 marca 2021 [Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby]
- Niedziele handlowe 2021. Które sklepy będą czynne 7 marca?
- Jedna czy dwie dawki szczepionki dla ozdrowieńców? Rząd się waha. "Czekamy na dodatkowe wyniki badań"
- Wyniki losowania EuroJackpot 5.03.2021 [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja]
- Kobieta wchodzi na klatkę, tuż za nią mężczyzna. To nagranie ma pomóc w złapaniu sprawcy napadów