W sobotę premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd pracuje nad prawnymi możliwościami, które ograniczą przemieszczanie się. Podkreślił, że redukcja kontaktów społecznych w okresie świąt Bożego Narodzenia jest tematem fundamentalnie ważnym dla dalszego przebiegu epidemii.
Kraska pytany w TVP1 o rozwiązanie, nad którym pracuje rząd, zaznaczył, że "pewne zakazy być może się pojawią, ale nie chcę w tej chwili przesądzać, w jaką stronę pójdziemy".
Pracujemy nad tym, aby strumień odwiedzających najbliższych w święta Bożego Narodzenia był jak najmniejszy
- podkreślił. Wiceminister zdrowia wyraził nadzieję, że "Polacy w te święta z bólem serca, ale odpuszczą sobie wizyty u najbliższych, a będziemy się spotykali tylko w tym gronie, gdzie razem mieszkamy, bo to jest najbardziej racjonalne w okresie pandemii".
Przypomnijmy, że pojawił się projekt rozporządzenia, w którym można przeczytać, że od 28 listopada do 27 grudnia możliwa będzie organizacja imprez i spotkań "do pięciu osób, które odbywają się w lokalu lub budynku wskazanym jako adres miejsca zamieszkania, lub pobytu osoby, która organizuje imprezę lub spotkanie".
Co istotne, limit ten nie dotyczy osób wspólnie zamieszkujących lub gospodarujących. Jak się wydaje, oznacza to, że rodzina będzie mogła zaprosić na imprezę okolicznościową jeszcze pięciu gości spoza domowników, choć zapis jest nieprecyzyjny i nie rozwiewa wszystkich wątpliwości.
Koronawirus: aktualne zalecenia i informacje na gov.pl