Badanie dotyczące luzowania obostrzeń zostało przeprowadzone przez agencję badawczą United Surveys na zlecenie "Dziennika Gazety Prawnej", Dziennika.pl, RMF FM i rmf24.pl. Ankietowani w sondażu odpowiedzieli na pytanie, jakie obostrzenia powinny zostać zdjęte w pierwszej kolejności, gdy epidemia zacznie ustępować.
Aż 53,8 proc. respondentów odpowiedziało, że chciałoby, aby w pierwszej kolejności podjęto decyzję o powrocie dzieci do szkół. Na drugi miejscu znalazło się pełne otwarcie galerii handlowych (32,7 proc.), a na trzecim - otwarcie restauracji i barów (30,7). Na kolejnych miejscach znalazło się zniesienie godzin dla seniorów (26,7 proc.) oraz otwarcie klubów fitness i basenów (26,6 proc.). 18,2 proc. chciałoby zniesienia obowiązku noszenia maseczek.
Uczestnicy sondażu odpowiedzieli także na pytanie dotyczące zaostrzania restrykcji. Respondenci stwierdzili, że w razie pogorszenia sytuacji epidemicznej w pierwszej kolejności należy zakazać poruszania się między miastami (33 proc.), zamknąć kościoły (28,9 proc.) i wprowadzić lockdown na czas świąt Bożego Narodzenia (26,2 proc.). 17,5 proc. uważa, że nie powinno być dalszych obostrzeń.
Sondaż United Surveys został wykonany 13 listopada na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
Piotr Müller w programie "Jeden na jeden" w TVN24 powiedział, że być może w weekend, a najpóźniej w poniedziałek, premier Mateusz Morawiecki przedstawi dalsze działania rządu dotyczące walki z COVID-19. Plan ten nazwany został "mapą drogową dalszych działań rządu".
- Jeżeli chodzi o to, co zadzieje się po 29 listopada, to jeżeli sytuacja epidemiczna się nie zmieni, możemy liczyć na pewne zmniejszenie obostrzeń - powiedział Piotr Müller.