- Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który miał się oddalić z placówki medycznej. Z posiadanych przez funkcjonariuszy informacji miał on być zarażony COVID-19. W związku z tym policjanci zachowywali szczególne środki ostrożności. Na miejsce została wezwana załoga pogotowia, która wspomnianego mężczyznę zabrała do szpitala - cytuje rzecznik KP Policji w Kędzierzynie-Koźlu Magdalenę Nakoneczną "Gazeta Wyborcza" - Czynności w tej sprawie trwają i w zależności od ustaleń ten czyn będzie odpowiednio kwalifikowany prawnie - dodała rzecznik.
Wobec zakażonego mężczyzny prowadzone jest obecnie postępowanie wyjaśniające. Policja z Kędzierzyna-Koźla próbuje ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia. Zgodnie art. 165 Kodeksu karnego osoby, które sprowadzają "niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób powodując zagrożenie epidemiologiczne, lub szerzenie się choroby zakaźnej podlega karze. Jej wymiar może sięgnąć od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności".
Podobna sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu w Toruniu, gdy kobieta zakażona koronawirusem również poszła do sklepu na zakupy. Od tamtego czasu jest w areszcie. Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód oskarżyła ją o sprowadzenie zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez stworzenie ryzyka epidemiologicznego i szerzenia choroby zakaźnej.