Stanisław Karczewski, który z wykształcenia jest lekarzem, potwierdził zakażenie koronawirusem w rozmowie z PAP. Wcześniej polityk opublikował na Twitterze post "prosto z covidowego łóżka".
"Ci, którzy kwestionują tę chorobę, zachęcają do nieprzestrzegania zaleceń, ci, którzy organizują manifestacje oraz ci zachęcający do uczestnictwa w nich, kpią z ludzkiego życia" - napisał były marszałek Senatu. Polityk Prawa i Sprawiedliwości dodał, że COVID-19 przebiega "różnorodnie, podstępnie i zaskakująco".
Ministerstwo Zdrowia podało w piątek, że kolejne testy potwierdziły zakażenie koronawirusem u 24 51 osób. Dodatkowo ostatniej doby z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19 zmarło 419 pacjentów. Od początku epidemii stwierdzono 665 547 przypadków zakażenia i 9 499 zgonów z powodu infekcji wirusem SARS-CoV-2.
Lekarze cały czas apelują o przestrzeganie podstawowych zasad DDM - dystansu, dezynfekcji i zakładania maseczek w przestrzeni publicznej. W całej Polsce nadal obowiązuje strefa czerwona. Na razie rząd nie planuje wprowadzić dodatkowych obostrzeń. Mówił o tym w czwartek Mateusz Morawiecki, który przygotował specjalne oświadczenie. - Jeśli w następnych dniach uda nam się utrzymać liczbę zakażeń na podobnym poziomie, będzie to oznaczać, że wygraliśmy pierwszą bitwę z wirusem, ale przed nami jeszcze długa wojna - przyznał premier.
Innego zdania jest doradca Mateusza Morawieckiego. - Nie chce być znowu traktowany jako człowiek, który przemawia wbrew premierowi. Polemizowałbym jednak z tym, że coś nam spadło. Nam nie spadło. Nam nie wzrosło. I to jest pocieszające. Zyskaliśmy delikatną równowagę z wirusem. Jesteśmy na równo, a nie w odwrocie - mówił prof. Andrzej Horban.